2.

12 2 0
                                    


- Idziesz Noora - krzyknęła moja mama

- Tak jeszcze sekundkę - odpowiedziałam

Obecnie przebywam w łazience i tuszuję rzęsy, w końcu muszę jakoś wyglądać w nowym otoczeniu.

Wciąż nie mogę uwierzyć że to już dziś.

Schodząc na dół do salonu ujrzałam mamę, jej blond włosy były związane w koka.

Pod pachą trzymała złotego iPada.

Mój tata postawił dzisiaj na klasykę , koszula w granatowo czarną kratkę i ułożone na jeżyka włosy bardzo mu pasowały.

Ja natomiast ubrana jestem w czarne spodnie z dziurami na kolanach i białą przewiewną bluzkę, na to wszystko założyłam szary sweter a włosy zostawiłam rozpuszczone.

- Na pewno wszystko mamy ?- zapytała z poddenerwowanym głosem moja mama

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Na pewno wszystko mamy ?- zapytała z poddenerwowanym głosem moja mama

Razem z tatą przytaknęliśmy, ostatni raz popatrzyliśmy na dom i wsiedliśmy do zamówionej wcześniej taksówki.

Droga na lotnisko minęła bardzo szybko, rozmyślałam o tym jak będzie wyglądało moje nowe życie w Los Angeles.

Teraz siedzimy w samolocie za chwilę startujemy. Nie lubię latać samolotem zawszę się wtedy boję i robi mi się słabo.

Założyłam na uszy słuchawki i zaczęłam słuchać mojej ulubionej piosenki

Machine Gun Kelly, Camila Cabello - Bad Things


Am I out of my head?
Am I out of my mind?
If you only knew the bad things I like
Don't think that I can explain it
What can I say, it's complicated
Don't matter what you say
Don't matter what you do
I only wanna do bad things to you
So good, that you can't explain it
What can I say, it's complicated..


Lot trwał 5 godzin, na szczęście już lądujemy, na lotnisku ma czekać na nas mój kuzyn Harry.

Nareszcie wylądowaliśmy witaj Los Angeles,  wysiedliśmy szybko z samolotu i odebraliśmy walizki.

- Harry - krzyknęłam biegnąc do chłopaka i mocno go obejmując

nie widzieliśmy się 4 lata Harry w tym czasie strasznie się zmienił

Jego niegdyś Czarne włosy przefarbował na blond i zrobił sobie kolczyka w wardze.

Przystojnie z nim wygląda.

Harry przywitał się z moimi rodzicami i spakował nasze walizki do jego czarnego sportowego auta. Podczas drogi do naszego nowego domu blondyn  dużo opowiadał nam o Los Angeles, okazało się że to cudowne miejsce, tylko szkoda że nie ma tu moich przyjaciół.

- Jesteśmy na miejscu - powiedział Harry wypakowywując nasze walizki

Spojrzałam na dom, jest prześliczny

Weszliśmy do środka i nie mogłam uwierzyć własnym oczom, jest tu wspaniale czarno białe kolory nadają domu nowoczesnego stylu, na ścianie w salonie wisi wielki telewizor.

- Idź po schodach pierwsze drzwi na lewo prowadza do twojego pokoju - powiedział farbowany blondyn

Posłuchałam go i pobiegłam po ciemnych schodach na górę, powoli otwierałam drzwi i ujrzałam

Szaro białe ściany, Białe meble i wielkie czarne łóżko jest tu ślicznie.

Ślicznie to za mało powiedziane tu jest Idealnie

Zeszłam na dół po schodach, Harry już pojechał wzięłam swoje walizki i zaczęłam je wypakowywać. Zajęło mi to sporo czasu ale nareszcie skończyłam, idę wziąć jeszcze szybki prysznic i idę spać.

Umyta ubrałam się w pidżamę i położyłam się na łóżku jest mega wygodne. Porozmawiałam jeszcze chwilę z Chrisem, Williamem i Emmą na Skype i poszłam spać.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej mamy 2 rozdział, sorki że taki nudny ale muszę zrobić jakiś wstęp do opowieści.

Piszcie co uważacie.

Zachęcam do dawania gwiazdek i pisania komentarzy.



You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Oct 05, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

I want you forever.Where stories live. Discover now