Uratwoł mnie nieznajomy Miał kapteur i bylo silczmy! Posefł do mniie i powiedzam:
-Hrj nic ci nie jest?- A ja powiedzuałam:
-Nie kim jesteś?- I ściognoł kaptue wyglondał tak:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Byl ślicny! I posłam z nin sciezkom do jego domku. Domel byl w miescie ale bylo mnroczne miasto wiec zaczelłam krzyczeć ale on mnie uspkilm miuwiąc żre to jegp królestwo i ze krol umarl bo kruloewa go zabola. Powiedzalam mu ze znam krolowaom a on powiedziak ze ok
-Ej moge byc po waszzej stronie bo mnie krolowoa zachencala do slubu?- zaptalam
-no ok to bedzies spiedem- powiedzal
Wrocil mnie do zamku krulowejk Poslam do krolowej i powiedzialam jej
-Krolowo wrociłam i sie zagadam- powiedzamal
-oej to jureto bąc tu to cie przygotujemy do bycia nowom krolowom- powiedała
-dobra- opowiedziałam
Wrocilam do nieznajomego
-jak masz na imie?- zapytalam
-Michel- odpowiedział
-ok ja Rose- odpowiedziałam
Poslam do domu i czekala na mnie Sara Nienawidze jej
-Gdzie byłaś? Sporykalas sie z kims? jak tak to powiem rodzicom!- powiedzala
-Nieprawda!- prubowalam się rbonic
-Nie kloam nie bylo cie w dony 4 godzuiny!- krtknela
-Ić sonie- powiefdzialam i poszlam do pokoju
-Rose choć tu- krzyknela mama ale ja nie chcialam i ucieklam oknem