Do wszystkich
Postanowiłaś mu wybaczyć , bo w końcu kochałaś go i chciałaś z nim być. Przyszło Ci to z trudem ułożenie wszystkich myśli w głowie ,ale odważyłaś się i zadzwoniłaś aby umówić się na spotkanie. Oczywiście zgodził się natychmiast, a że nie było jeszcze tak późno ,bo była dopiero dziewiętnasta postanowił, że przyjedzie do Ciebie już teraz. Twoi rodzice mieli przyjechać do domu dopiero o dwudziestej pierwszej ,a brat zazwyczaj przyjeżdżał w soboty , więc mogłaś spokojnie przyjąć gościa i z nim spokojnie porozmawiać. Kiedy przyjechał i otworzyłaś mu drzwi miał w ręku pudełeczko jednak nie wiedziałaś co tam może być. Poszliście do twojego pokoju i zaczęłaś mówić.Jimin
- Jimin ja chciałabym dać Ci szansę....
Jm- czyli jednak czujesz coś do mnie ?
Podniósł się wtedy z Twojego łóżka
- tak czuję... I to bardzo silne uczucie, które nie chce zniknąć
Jm- w takim razie... może chciałabyś jutro pójść ze mną na randkę?
Uśmiechnął się wtedy szeroko i złapał Cię za rękę ,też wstałaś.
- pewnie
Przytulił Cię wtedy niezbyt pewnie, ale odwzajemniłaś gest. Dał też pudełeczko , w którym znajdowała się bransoletka z wygrawerowanym napisem ,, (t.i.) + Jimin = <3
Gdy ją zobaczyłaś od razu chciałaś ,aby ci ją założył na nadgarstek. A jak to zrobił chciałaś dać mu buziaka ale zbyt bardzo się wstydziłaś.
Gadaliście i śmialiście się przez resztę spędzonego czasu u Ciebie aż twoi rodzice nie przyszli i przerwali wam tej chwili szczęścia.Jungkook
- a więc na samym wstępie chce żebyś wiedział o tym że nawet jeśli ci wybaczam to nie oznacza to że możesz zdradzać mnie ze wszystkimi dziewczynami na świecie. Rozumiesz ?
Jk - spokojnie kotku będzie dobrze, nie zdradzę Cię ,a teraz chodź i usiądź obok mnie.
Zrobiłaś to a on założył ci na szyję naszyjnik w kształcie księżyca.
Bardzo ci się spodobał i w zamian za prezent dałaś mu lekkiego buziaka w policzek
- ale nie myśl sobie że zawsze będą nagrody !
Jk - tak takSuga
S- Już z nim zerwałaś?
- to nie był mój chłopak tylko kuzyn. Nie miałam chłopaka bo jedynym jakiego chce mieć to ciebie.
Suga na to wyznanie wstał z Twojego łóżka i podszedł do Ciebie z cwanym uśmiechem.
S- wiedziałem że mi się nie oprzesz kotku
- pfff jeżeli tak to już możesz sobie pójść - chciałaś wyglądać na obrażoną, ale byłaś zbyt szczęśliwa i ciągle się uśmiechałaś. Założył ci nawet na szyję w tym czasie naszyjnik w kształcie skrzypiec.
S- patrz ja też mam tylko że z pianinem- uśmiechną się uroczo i pocałował Cię w polik. - to jak kiedy idziemy na pierwszą randkę?
- możemy jutro jeśli chcesz...
S- skoro księżniczka tego oczekuje to oczywiście
CZYTASZ
Reakcje BTS
FanfictionStarałam się zrobić te reakcje jak najciekawsze, więc wbijajcie Zapraszam !