Chodząc po wiosce liścia , szukałaś zajęcia , najlepiej ciekawego , nigdy nie mogłaś sie nudzić . Wpadłaś na pewnego chłopaka.
-Jak łazisz ślamazaro?!-zdenerwowałaś sie bardzo . Już mogłaś poznać po "zajebistym" olewaniem wszystkiego co żywe i nie , że to pan NARCYZ.
-Możesz łaskawie mnie tak nie obrażać? Hm? Boli spojrzeć przed siebie ?
-Mam wszystko gdzieś.
Zaatakowałaś. Twoje pięści wylądowały na jego twarzy. Nie mogłaś opisać jego śmiesznej miny.
-Zszokowany pan doskonały został pokonany !
Też zaatakował. Z łatwością ominęłaś jego ruchy. Przez jeszcze chwilkę się tak biliście aż wyczerpałas swoją energie
-Stop!
Upadłaś i dyszałaś. Nic więcej.
-Co już wymiękasz babo? Hah
-Zamkni ryj!
Jakoż że straciłaś energie upadłaś na niego w dwuznacznej pozycji. Na szczęście zemdlałaś.Obudziłas się na czymś wygodnym i miękkim. Łóżko ? To był sen? A co jak ten gościu cie zgwałcił?!Wstałaś oparzona.
-GDZIE JESTEM CO TU ROBIE
-USPOKUJ SIE DO CHOLERY
tak , to był on.
-JAK MNIE PORYWASZ TO POWIEDZ JAK MASZ NA IMIE
-NIE PORYWAM CIE TYLKO DAJE CI ODPOCZĄĆ PO WALCE
-POWIEDZ
-SASUKE UCHIHA
-[imie i klan]
-To w ramach tego że mnie uszkodziłeś cieleśnie masz jutro ze mną trenowć! Rozumiesz?!
-jaka ty wkurzająca .... O 5
-Chyba cie po****ło
-nie będe mial czasu potem
-To o 5 !.....Sasuś !
Zniknęłaś.Tak wybitne ale gips i kciuk nie chcą ze mną wspópracować....za błędy gomeenaa .
Mam nadzieje że może być