1.4 - 2.4

23 3 0
                                    

Więc obudź mnie, kiedy to wszystko się skończy
potwór spod mojego łóżka
Kiedy będę mądrzejszy i starszy
Radzę sobie z głosami w mojej głowie
Przez cały ten czas szukałem siebie
Próbujesz mnie ratować, nie wstrzymuj swojego oddechu
I nie wiedziałem, że się zgubiłem
Sądzisz, że zwariowałam, tak, sądzisz, że zwariowałam
Cóż, to nic

Nieznany: Musiałem trochę spraw pozałatwiać

Nieznany: Nie byłem w szkole dwa tygodnie - udawałem, że jestem chory

Nieznany: Fajnie mi wyszło, nikt się nie skapnął

Nieznany: W szkole chyba ucichło...

Ja: On jest u mnie

Ja: Siedzi z moim ojcem na dole

Ja: Udaję, że biorę prysznic. Niech on sobie pójdzie

Nieznany: Dlaczego nie powiesz tego rodzicom albo komuś innemu?

Ja: Radzę sobie

Ja: Zostały mi trzy tygodnie i zrobię co będę uważał

Nieznany: Wiesz już co zrobisz na końcu?

Nieznany: Trochę już myślałem

Ja: Powiem wszystkim co o nich sądzę

Ja: Wtedy nie wyciągnie konsekwencji

Ja: Późnej chyba znieczulę się i skoczę

Nieznany: Dalej chcesz to zrobić?

Nieznany: Dlaczego obaj nie wyjedziemy?

Ja: Nie chcę hamować ciebie

Nieznany: Już dawno jestem zahamowany

Ja: Hah, witaj w klubie

Ja: Zróbmy to razem!

Ja: Spotkajmy się i skoczmy razem

Nieznany: Cokolwiek

Switching vocals Г bxbOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz