27

981 27 0
                                    


Dylan wysłał mi dane miejsce spotkania z redaktorką. Bałem się tam pójść, ale nie chciałem też dzwonić do matki i pytać ją o cokolwiek. Wyszedłem pewnym krokiem z firmy, była 10:30 miałem 20 minut żeby zjawić się pod wskazanym adresem.

~*~

Wyszedłem z auta i skierowałem się do dużego wieżowca redakcji.

-Witam, Pan Styles ? Poproszę na jedenaste piętro-powiedziała miło brunetka w recepcji.

-Dziękuje-uśmiechnąłem się i skierowałem windy.

Niepewnym krokiem szedłem korytarzem do drzwi na przeciwko. Lekko dotknąłem klamki, a drzwi się otworzyły.

-Dzień dobry! Myślałam, że Pan nie przyjdzie-podała mi rękę kobieta.

-Dzień dobry-uścisnąłem dłoń.

-Proszę usiąść wygodnie na fotelu i zaraz zaczynamy.

-Dobrze-usiadłem.

Widziałem jak czarnowłosa kobieta kręci się po pomieszczeniu sprawdzając czy wszystko ma przygotowane, w końcu usiadła.

-Jestem Justine Evans i przeprowadzę ten wywiad jako reprezentantka BBC-zaczęła mówić do mikrofonu.-jest z nami Pan Harry Styles nowy szef korporacji Stylesów.

-Dzień dobry-nie wiedziałem co robię.

-Jak to się w ogóle stało, że firma jest pańska?-zapytała.

-Moja matka mi ją oddała-wzruszyłem ramionami.

-Rozumiem, a czy w takim razie cieszył się pan z decyzji matki?

-Z jednej strony tak, a z drugiej nie. Cieszę się ponieważ w końcu mogę robić coś, być w zawodzie, a nie podoba mi się ten fakt, bo uważam, że nie było to zrobione z dobrej woli-miałem gule w gardle.

-Czy masz jakieś przypuszczenia, że to jakaś tajemnica, intryga?-rzuciła mi dziwne spojrzenie.

-Nie nazwałbym tak tego, ale mam swoje obawy-zrobiłem nietęgą minę.

-Dobrze, a czy praca jako szef firmy jest dla pana ciężka?

-Nie, wprowadziłem pare zmian, które pomogą mi i pracownikom, i wydaje mi się, że czeka nas dobra przyszłość, i prawidłowy rozwój-zacząłem coś wymyślać.

-A jak czują się pracownicy?-zapytała.

-Niestety nie miałem okazji ich zapytać-zaśmiałem się.

-Dziękujemy za te miłe spotkanie Panie Styles, mamy nadzieje, że jeszcze zasiądzie Pan na naszej kanapie i będziemy mogli chwalić pańska firmę.

-Ja też mam taką nadzieje.

-Dziękujemy wszystkim słuchaczom, był z nami Harry Styles nowy szef firmy Stylesów.

-Ja rownież dziękuje.

I wywiad się zakończył. Czułem wciąż gule w gardle ze stresu. Wyszedłem z biurowca i pojechałem do domu, ponieważ wziąłem wolne na resztę dnia.

Prostytutka || H.S  || 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz