Nie zapomnę...

78 5 7
                                    

Anglia, 10 grudnia
Grace kierowała się już na ostatnią przeszkodę, jeżeli skoczy ją bez szwanku wygra zawody krajowe, co było jej marzeniem.
Już tylko wielki potwór mierzący 1.50 dzielił ją od wygranej.
Między jeźdźcem, a stworzeniem panowała harmonia. Dziewczyna uspakajała się w duchu, mimo tego, że skakała takie monstrum już kilka razy, miała jakieś dziwne przeczucie.
Wycelowała w przeszkodę, od której dzieliło ją zaledwie kilka metrów.
Oddech Grace i jej rumaka zlał się w jedność. Już koń podniósł przednie nogi gdy... Ktoś stojący blisko parkuru zbił szklankę! Zwierzę ruszyło cwałem uderzając w jakąś donicę stojącą obok przeszkody, a następnie przewracając się o nią i robiąc fikołka, zrzucając młodą dziewczynę i zgniatając ją swoim ciężarem.
Widok był przerażający, gdyż obie istoty nie dawały znaku życia.
Po 60 sekundach ze stadniny wyjechał ambulans szpitalny z Grace oraz przyczepą wioząca jej rumaka na stół operacyjny w weterynarii.

Grace
Złe scenariusze kłębiły mi się w głowie.
Wiedziałam, że to tylko stres wywołuje na mnie takie emocje. Kocham robić to, co robię. Odkąd zaczęłam przygodę z jeździectwem zdałam sobie sprawę, że ten sport jest bardzo niebezpieczny.
Gdy miałam skoczyć, byłam już pełna optymizmu, aż nagle obraz przed oczami rozlał się i jedyne co zapamiętałam, to przerażliwe, pełne bólu rżenie.

Kate
Trzymałam kciuki najmocniej jak tylko mogłam. Wiedziałam, że im się uda.
Ale to co się wydarzyło... Zamurowało mnie. Jakby serce stanęło na moment.
Moja najlepsza przyjaciółka, która była dla mnie jak siostra, walczy o życie w karetce!
Nie mogłam uwierzyć. Pędem rzuciłam się do samochodu w którym siedzieli rodzice Grace z Haydenem.

Hej! Oto taki wstęp do mojej pierwszej opublikowanej książki. Z góry przepraszam za błędy.😘
Proszę Was o wyrozumiałość.
Komentujcie i głosujcie.
Pa i do zobaczenia.

Kropla łzyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz