14 Nomin minęło - jak jeden dzień !

17 6 1
                                    

Elo nudzący się ludzie,
Dziś spóźniona, zapomniana nominacja od Mikalucih
Ale za to jakże ciekawa i fascynująca!
Screen screena

Elo nudzący się ludzie,Dziś spóźniona, zapomniana nominacja od MikalucihAle za to jakże ciekawa i fascynująca!Screen screena

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I zaczynamy!
1. Miałam wtedy 7 lat i mieszkałam w bloku. Strasznie się go bałam, bo był duży i wszędzie były kody do wpisywania, moja klatka była na klucz i było tysiące drzwi, a winda dwa razy się przy mnie rozwaliła. Brr. Aż mam ciarki na samo wspomnienie. No i w tym koszmarze próbowałam pójść do mojego przyjaciela, ale się zgubiłam, a jak próbowałam wrócić to zgubiłam się jeszcze bardziej. Usiadłam więc na korytarzu. Byłam przestraszona, spanikowana, sama... Płakałam. Przyszedł nagle mój tata i zaczął mnie pocieszać. A jak się obudziłam, okazało się, że rzeczywiście płakałam i tata stał nad moim łóżkiem i mnie pocieszał.
2. To za trudne. Oba są wspaniałe. Wszystko zależy od reżysera/pisarza.
3. Oj, bardzo.
4. XD Loyd najlepsza
5. Moja klasa, moi przyjaciele, moja rodzina
6. Szpinak, choroba, mokre skarpetki
7. Ekhem, ekhem
Dawno, dawno temu, za krzakami, za kamieniami i kałużami, żyła sobie mała driada o imieniu Saspo. Uwielbiała biegać bosą stopą po leśnej podłodze z liści. Była beztroska i śliczna, miała czarne lśniące włosy, a w całym lesie nie było piękniejszego stworzenia.
Pewnego dnia wszystkie nimfy i bożkowie zostali wezwani na wielką uroczystość: oto wielki Zeus, pan na Olimpie i władca niebiańskiego sklepienia żenił się z Herą. Hermes rozesłał zaproszenia do wszystkich bogów i bożków, do nimf, nereid, driad, lejmoniad i oread, do satyrów, centarłów i poczciwego Syrena, oraz do wszystkich stworzeń na ziemi, niebie, w morzu i w podziemniach. Wszyscy przyszli oglądać niezmierzone bogactwo Olimpu i radować się z parą młodą. Jedna tylko Saspo została w swojej smukłej sośnie, której drewno było jej domem. Wolała bawić się beztrosko w lesie niż odwiedzać pałace wielkich bogów.
Zeus dowiedział się o tym i wściekły nasłał na nią Tantanosa, boga śmierci, by uprowadził ją do Podziemi. Lecz bóg, gdy tylko zobaczył driadę, zakochał się w tej ślicznej i beztroskiej dziewczynie, i by ją od męki uchronić, zamienił ją w jaszczurkę.
Niestety Zeus i o tym się dowiedział. Nasłał na biedną Saspo kamień, który zmiażdżył jej kończyny. Troskliwy Tantanos odciął jej paznokciem bezużyteczne już kończyny i nauczył pełzać na brzuchu jak wąż. Tak więc powstało stworzenie jak wąż wyglądające, jaszczurką będące i Padalcem się nazywające.
Koniec

Sok z kaktusaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz