-Cześć, co u ciebie?- Spytała mnie Maddie która stała przed wejściem do szkoły.
Ubrana była w białą koszulkę do tego czarne rurki i skórę.
-Nawet, stresuje się a ty ?- odpowiedziałam pytając.
Ja byłam ubrana w jeansy do tego koszulkę z nadrukiem GUCCI i skórę na ramieniu miałam czarną torebkę od MK.
-Trochę ake będzie dobrze nie mogę się doczekać jak poznam wszystkich w nowej klasie- odparła otwierając drzwi do budynku.
Właśnie, dziś rozpoczęcie roku szkolnego, nowa szkola, nowi znajomi, nowi nauczyciele. Zawsze się stresowałam pójścia do nowej szkoły.
Weszliśmy do środka szkoła była ogromna, gdy weszłyśmy był wielki korytarz ciagnacy sie w nie skończoność, z każdej strony były drzwi prowadzące do sal i toalet z lewej strony znajdowały się schody prowadzące na dół a obok nich był napis "sekretariat" zaś z prawej schody prowadziły na piętro gdzie mieściły się sale toalety i pokój nauczycielski. Na końcu korytarza były wielkie szklane drzwi prowadzące na salę gimnastyczną gdzie obowiązkowo trzeba było mieć zmienne buty. Razem z Maddie skierowałyśmy się schodami w dół do sekretariatu.
-Dzień dobry- Powedziałam
Kobieta o krótkich brązowych włosach się odwróciła w nasza stronę witając nas ciepłym uśmiechem.
- Dzień dobry, w czym mogę wam pomóc?- Spytała
-Szukamy sali 123- Powiedziała Maddie.
Kobieta zlustrowała dziewczynę po czym podeszła w nasza stronę.
-Musicie iść w górę schodami od prawej i na górze na wprost was znajduje się klasa 123- odpowiedziała z uśmiechem.
Podziękowałyśmy i poszłyśmy.Przed schodami stała grupka chłopaków, było ich tak z 5 hmm niezłe ciacha jeden szturchnął brunetka w ramię żeby ten się odwrócił lecz on był tak zajęty rozmowa że nawet nie poczuł że chłopak go dalej szturcha.
-Odwróć się cioto!- krzyknął chłopak z ciemnymi włosami i pełnymi ustami, był nawet ok ale nie dla mnie ale jak z popatrzyłam na Maddie to walłam się w czoło laska jest chora nogi uginały sie a uśmiech nie z chodził z ryja.
-Dobrze się czujesz?- Spytałam
-Tak, ale chyba się zakochałam w nim, ale on jest piękny-
-Co? Który?-
-Ten w ciemnych włosach co krzyczał- powiedziała a ja skierowałam spojrzenie w stronę chłopaków zobaczyłam że jeden z nich wierci mi dziurę w ryjcu odwróciłam zwrok i ruszyłam na górę zostawiając za sobą Maddie która szybko doszła do mnie.
-Co ci?- Spytała
-Nic po pros..- zaczęłam ale jeden chłopak z grupy mi przerwał mianowicie crush od Maddie.
- Dzień dobry- powiedział uśmiechając się zbyt miło.
- Hej- odpowiedziała Maddie zaczesując kosmyk włosów za ucho. Widziała to na filmie "Zmierzch" i stwierdziła że też tak będzie robić no bo skoro taki Edward zakochał się w takiej Belli to tylko i wyłącznie z powodu tego.
************************************
Po 2h nauczyciel puścił nas już do domu mówić że widzimy się jutro.
Zaczęło się najgorsze od dziś zacznę pomału umierać, Maddie stwierdziła że usiądzie i poczeka jak jej crush będzie szedł.
Szczerze nie chciało mi się siedzieć więc stwierdziłam że idę do domu a ona niech sędzia sobie tam sama, jednak zauważyłam jej crusha z jakimś chłopakiem koło szkoły jeden z nich przytulał się z jakąś dziewczyna o blond włosach obcisłej czarnej sukience i wysokich obcasach.-Ale nie widziałeś tej dru...- zaczął crush ale drugi go uciszył widząc że się zbliżam oke to było dziwne.
-Cześć- Powedział do mnie crush mojej przyjaciółki uśmiechając się, rzuciłam krótkie "Hej" ale to nie on przykuł moja uwagę lecz ten drugi chłopak o ciemno brązowych włosach z piegami co kochałam i piwnymi oczami, był wysoki i widać po nim że pewny siebie.Wróciłam na ziemie i ruszyłam przed siebie jednak zaś tam ten się odezwał czego chcesz cwelu.
-Idziemy dziś na imprezę z okazji rozpoczęcia roku szkolnego, może chcesz się zabrać śliczna?-Spytał, po patrzyłam na niego krzywo nie wiedząc co mam myśleć.
-Dziękuję za zaproszenie ale nie skorzystam- Powiedziałam sucho i ruszyłam dalej nie patrząc na to że chłopak otwierał usta żeby coś powiedzieć.
Czułam na sobie wzrok a gdy się obruciłam zauważyłam że ta laska się patrzy jakby chciała mnie zabić i tak nagle z dupy zaczęła całować tamtego na którego patrzyłam przez chwilę.
Olałam to ciepłym moczem i poszłam dalej, czy ona jest jakaś głupia? Teren ogradza czy co?! Przecież ja tego mena nie znam nie odbije jej chłopaka idiotka masakra. Po 15 minutach byłam już w domu mama zrobiła obiad zjadłam i poszłam do swojego pokoju kładąc się do mojego mega zajebistego łóżka i nawet nie wiem kiedy ale zasnełam.I o to #1 mam nadzieję że się wam podoba i zapraszam do czytania dalej zboczuchy moje 🔥.

CZYTASZ
I love this asshole
RomanceReka ma 16 lat, jest spokojną i ułożona nastolatką z dobrego domu. pewnego dnia spotyka na swojej drodze chłopaka o imieniu Jack.Jak potoczy się jej historia czy jej życie zmieni się na tyle żeby stała się zupełnie inna osobą? Do czego doprowadzi je...