II

781 60 1
                                    

- Dopiero teraz się spostrzegłeś, że ich nie ma? - zaśmiał się Hobi

- Tak, bo byłem u siebie w pokoju?

- O boże, człowieku! Nie było ich nawet, gdy wyszedłeś ze szpitala - odezwał się Park Jiminie

- Na serio? - byłem mocno zdziwiony tym co usłyszałem - A dowiem się gdzie oni są?

- Jin poszedł kupić jedzenie, a Taehyung nowy telefon - oznajmił J-Hope

- Nowy telefon? Przecież on ma dobry - powiedziałem

- Dla ciebie nowy telefon Yoongi - rzekł lider

- Dla mnie? Dlaczego? Co z moim telefonem jest nie tak?

- Rozwalił się - uśmiechnął się RapMon

- Jak?! - krzyknąłem zdenerwowany

- Normalnie, a jak ineczej?

W tym telefonie miałem wszystko, nawet numer do Alice przez c miałem się z nią skontaktować! Jak on mógł się rozwalić? Jak?! Wściekły wyszedłem z pokoju i poszedłem do mojego pokoju, może tam coś znajdę. Gdy tylko znalazłem się w pokoju zaglądałem do każdej szafy, lecz niczego nie znalazłem, tylko zdjęcie z Yonghwa. Odłożyłem je na miejsce i położyłem się na łóżku. Łzy natychmiast zaczęły spływać po moich policzkach. Musze porozmawiać z chłopakami, bo zaraz zwariuję.

- Hyung wszystko okej? - nagle usłyszałem głos lidera Mona

- Nie - odpowiedziałem zgodnie z prawdą

Wtedy Rap Monster podszedł do łóżka, na którym leżałem.

- Co się stało? - zapytał na co natychmiast się podniosłem do postawy siedzącej

- Dlaczego mnie okłamujecie? Dlaczego udajesz, że ona nie istnieje? Gdzie ona jest? Proszę powiedz mi gdzie ona jest! - po policzkach spłynęło coraz więcej łez

- Ja naprawdę nie wiem o kim ty mówisz

- Nie okłamuj mnie kurwa! - krzyknąłem

Gdy tylko wrzasnąłem usłyszałem jak chłopcy biegną po schodach, a już po chwili byli w drzwiach.

- Ty płaczesz? - odezwał się Maknae

Po słowach Jungkooka wszyscy natychmiast zjawili się w pokoju i stali obok łóżka.

- Co się stało? - zapytał Taehyung

Nie mogłem wykrztusić ani słowa. Łzy spływały jak chciały, nie kontroluje już tego. Czułem jak moje serce pęka na milion kawałeczków. 

- Dlaczego kłamiecie? Przecież ją lubiliście... - powiedziałem bardzo cicho

- Hyung nie wiemy o czym ty mówisz, ale proszę powiedz nam dlaczego TY płaczesz - powiedział ChimChim














*        *       *

TaeTae dawno już z pokoju wyszedł, nawet nie wiem czemu nie chciał słuchać tego co mówię. 

- Suga, ale ty miesiąc temu po koncercie dostałeś w głowę i od tamtego czasu spałeś, nie było żadnej Alice - odezwał się Namjoon 

Jego wypowiedź sprawiła, że do oczy ponownie napłynęły łzy. Nie wiedziałem co o tym wszystkim myśleć, bardzo chciałbym, aby to był po prostu zły żart, albo sen. Tak sen był by najlepszym wyjściem. Jednak to jest zbyt okrutne by był snem.

- Idę do Taehyunga - stwierdził Hobi - Zaraz wrócę

- Dobrze - odpowiedział Jin - przynieś chusteczki

- Czemu Tae wyszedł, aż tak ze mną źle? - zadałem pytanie

- Przecież każdy wie, że w śpiączce można mieć bardzo realistyczne sny - rzekł Kookie

- Cieszę się, że wszystko się wyjaśniło, a V się nie przejmuj, przecież to on - oznajmił Jimin

Powoli wstałem z łóżka, wyszedłem z pokoju zostawiając w nim chłopaków i skierowałem się do salony by sprawdzić czy jest w nim TaeTae. Na moje szczęście był tam razem z Hobim.

- Suga! Co ty tutaj robisz?- szybko wstał z fotela Taehyung

- Mieszkam, a poza tym to przeszedłem do ciebie, mogę twój telefon?

- Tak, proszę - powiedział wręczając mi pudełko z urządzeniem

- Wychodzę - stwierdziłem po czym wyszedłem z dormu
















*       *       *

Byłem już pod jej domem, ale nie było tam Alice, a może naprawdę ona nie istnieje? Tylko czemu ja wszystko to pamiętam? Po chwili stania i przyglądania się zacząłem wierzyć przyjaciołom, lecz bardzo tego nie chciałem, ale nic nie wskazywało na to, że kłamali, bo przecież po co oni mieli by to robić?








______________________________________

Witam, na początku chciałam przeprosić za to że nie ukazały się rozdziały w sobotę o niedzielę, ale wena gdzieś znikła, więc trudno mi było cokolwiek napisać. Mam nadzieję że się nie gniewacie. To jest rozdział za sobotę i nie wiem kiedy ukaże się za niedzielę, ale napewno do piątku będzie ❣ życzę wam miłego wieczoru kochani 💓

Iluzja || SugaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz