Wstęp

401 48 6
                                    

Wsiadłam do samochodu moich rodziców. Nogi zwisały mi z fotela a obok mnie siedziała moja starsza siostra. Oby dwie będąc w wieku przedszkolnym nie widziałyśmy większego sensu tego wyjazdu.

Dostałam w ręce małą tabliczkę i stanęłam obok mojej mamy wśród tłumu. Patrzyłam na tęczowe flagi, ludzi w pięknych (wręcz wieczorowych) sukniach i makijażu na przystrojonych platformach i masę szczęśliwych ludzi.

Na tabliczce pisało: "SKOŃCZYSZ W PIEKLE". Jednak jako dziecko nieumiejące czytać nie miałam pojęcia co było na niej napisane. Jakbym jednak wiedziała pewniebym ją wyrzuciła i strzeliła focha pięciolatki, jak to pięciolatki mają w zwyczaju.

Stałam tam w kalifornijskim słońcu z uśmiechem na ustach, ciesząc się z całości parady. Zupełnie nie świadoma po co tam jestem, czemu moja rodzina i sąsiedzi wyzywają tych szczęśliwych ludzi, czemu śpiewają pieśi kościelne.

Było to moje pierwsze spotkanie ze środowiskiem lgbt, które nie miało mieć pozytywnego wydźwięku. Od tamtego momentu moja matka zaczęła uczyć mnie tego czego nigdy nie rozumiałam. Nienawiści do drugiego człowieka. Mimo tego, że mocno angażuje się w życie kościoła i bardzo gorliwie wierzy cała moja rodzina.

Kiedy zrozumiałam byłam już tragicznie zagubiona.

Mom, I'm a BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz