Stoi przede mną smok,
wielki i ogromny.
Nie boję się.
Nawet jeśli jest ogromny,
jeśli zieje ogniem.
Stoję sam, ale mam w sobie wiarę moich przyjaciół, że dam radę.
Nie ważne ile będę musiał walczyć.
Wygram.
Nigdy nie zrobię kroku w tył.
Ale nie probujcie mi pomóc.
Muszę to zrobić sam.
Wystarczy mi wasz uśmiech.
Żadnych słów.
Nie przypierajcie mnie do ściany.
Będę walczył sam.
Z wiarą moich przyjaciół w kieszenie.
Z tarczą z ich smiechu.
Z mieczem naszej wiezi.
Muszę wygrać te walkę sam,
Ale dam radę bo mam was.