Najemnicy

Prolog

-A gdyby tak to wszystko rzucić i gdzieś wyjechać? - rzekł Dziewiątka.

-Ciepłe czy zimne krainy? - zapytałem.

-W sumie to obojętne. Byle jak najdalej od tego miejsca - dorzucił Trójka.

Zapewne zastanawiacie się kim jesteśmy, gdzie i co tu robimy. Jesteśmy prostymi "ludźmi" jak to się określa i się sami nazywamy. Oczywiście nie jest nas tylko trzech, jest nas cała szajka chyba trzynastu osób. Każdy ma swój numer wytatuowany na wierzchu dłoni, oprócz mnie. Ja mam swój na plecach, wielki i czarny, moim jest 13 chociaż ta organizacja była moim pomysłem.

Dlaczego 13 skoro ja ją wymyśliłem? Odpowiedź jest prosta, 13 przynosi pecha nie inaczej jest ze mną, dlatego przy moim boku zazwyczaj jest: Trójka, Siódemka i Dziewiątka. Oni nie boją się wpaść w kłopoty ze mną. Siódemka szczególnie że zna mnie najdłużej i jest moim przeciwieństwem. Dziewiątka i Trójka to bracia którzy są... przyjaciółmi rodziny że tak to określę. Oczywiście każdy z nas ma inną historię, każdy ma inne wspomnienia i przeżycia, inny powód aby być wśród nas. 

Myślę że już wystarczy tego opisywania kto jest w tej organizacji, teraz czym się zajmujemy.

Jesteśmy prostolinijnymi najemnikami, a raczej tak się każdemu wydaje. Prawda jest taka że każdy z nas ma inny kolor ubrania i jest to cecha charakterystyczna dla naszej paczki. Nikt z nas nie nosi munduru, albo czegokolwiek z czym można połączyć nas ze sobą wzajemnie... no może tylko numery nas charakteryzują.