2/ „To co kiedys „

9 0 0
                                    


Chloe's pov

Rano z błogiego snu wybudził mnie dźwięk budzika. Leniwie przeciągłam ciało, prawą ręka sięgając na stolik nocny po swój telefon.

Weszłam na swoje social media , kiedy przeglądałam instagrama nagle zobaczyłam że dostałam od kogoś follow . Zobaczyłam i doznałam szoku kiedyśmy na wyświetlaczu pisało:" Justin Bieber just started following you „

Myślałam że śnie ! Nie oddałam mu tego follow. Rzuciłam telefon na pościel i postanowiłam w końcu wstać. Jest godzina siódma rano a o ósmej piętnaście zaczynam zajęcia.

Kiedy byłam już na nogach udałam się do łazienki w celu załatwienia swoich potrzeb fizjologicznych. Kiedy załatwiłam wszystkie sprawy zdjęłam swoją piżamę odłożyłam ja na krzesło znajdujące się w pomieszczeniu. Weszłam pod natrysk cieplej wody która gorzała moje ciało. Wzięłam z półki brzoskwiniowy żel pod prysznic, nalałam odrobine na gąbkę i zaczęłam wcierać w swoje ciało.

Kiedy byłam już dokładnie czysta spłukała pianę i wyszłam z kabiny okrywając się ręcznikiem. Podczas kąpieli myślałam o Justinie.  Sama nie wiem czemu chce się na nim zemścić nie dac mu wygrać ta wojnę. Ten zapatrzony w siebie dupek musi cierpieć tak jakiś cierpiałam.

Kiedy spojrzałam na siebie w lustrze stwierdziłam że włosy  zostawię takie jakie są lekkie naturalne fale. Szybko umyłam zęby i w nadal w samym ręczniku wyszłam z pomieszczenia.

Kiedy otworzyłam swój closet (amerykańska garderoba) chwile myślałam na swoją stylizacja w końcu wybrałam bardziej naturalnie elegancką.

Założyłam ubrania i usiadłam przy toaletce zabierając się za makijaż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Założyłam ubrania i usiadłam przy toaletce zabierając się za makijaż.
Kiedy był gotowy spojrzałam na zegar na ścianie i zobaczyłam że jest już siódma czterdzieści pięć. Złapałam za torebkę do której wrzuciłam słuchawki portfel klucze oraz telefon.

Zeszłam na dół i w kuchni zobaczyłam mamę oraz moja siostrę Amy. Jest ina słodka blondyneczka o niebieskich  oczach po tacie . A raczej powinnam powiedzieć że po mężczyźnie który ja spłodził bo kiedy dowiedział się że mama jest w ciąży to już myślał jak tu odejść. W końcu mu się udało. Kłamał ze ma wyjazd w delegacje i uciekł. Miałam wtedy piętnaście lat . Wiedziałam dlaczego ojciec nas zostawił. Nigdy mu tego nie wybaczę.
-Hej mamo - podeszłam do rodzicielki i ucałowałam ja w policzek - Hej malutka , co tam jesz - zapytałam siostrę
-Mamusia zrobiła nam gofry - usiadłam obok małej i wzięłam jednego gofra na także , nałożyłam na niego owoce i polałam to syropem klonowym.
-ommm jakie dobre - moja mama robiła najlepsze gofry świata.
-Chloe, odbierzesz dzisiaj Amy z przedszkola ? Mam dziś popołudniowa zmianę wrócę wieczorem - Mama jest lekarzem i przeważnie ma poranne znany? Lecz czasem zaniżania się z kimś i idzie na wieczorna zmianę.
-Dobre mamo , wiesz przecież że kocham moja mała słodka siostrzyczkę - mam uśmiechnęła się do mnie.
- Wiesz Chloe , kiedy waż tata odszedł
myślałam że nie poradzę sobie ,ale na szczęście mam ciebie - mama złapała mnie za dłoń posyłając mi cudowny uśmiech .

Równo z dzwonkiem udałam się do sali od historii była to moja pierwsza lekcja i szczerze wam powiem nie nawiąże jej.
Po co się uczyć czegoś co zapomnę zaraz po skończeniu szkoły ?? Gdzie tu logika.

Usiadłam na swoim miejscu. Pani Martin zaczęła opowiadać o histori naszego kraju bla bla bla same nudy. Nagle zaczęłam czuć czynią wzrok na sobie, odwróciłam się a Max Rood łączył się na mnie dziwnym wzrokiem.

- Coś chcesz czyś się zamyśliłem Rood ? - zapytałam a on od razy się uśmiechnął.
- Myśle czy serio jesteś taka dobra w łóżku jak mówił Justin - Co proszę ? Co ten debil wygaduje ! Jeśli tak zaczyna to zobaczy na co stać mnie.
- Oj Max Justin jest tak słaby że musiałam udawać orgazm- Rood od razy zaczął się śmiać i widziałam jak wyjmuje telefon całkiem nie przejmując się panią Martin.

Sama weszłam na Facebooka i napisałam pewien post. Jak wojna to wojna.

„Powiem wam coś tak szczerze . Ta wiadomość jest bardziej do kobiet, ale mężczyźni niech tez uważają. Nasz szanowny pan JustinBieber jest tak beznadziejny w łóżku że słyszałam że orgazm trzeba udawać. A jego długość bo powiedzmy że nie zadowoli nawet wiewiórki. „

Schowałem telefon i zajęłam się lekcja zadowolona z siebie.
Na przerwie podeszła do mnie Amy i zaczęła mówić ze nie spodziewała się tego po mnie. I że teraz zacznie się piekło.
I miała racje.

Podczas przerwy na lunch siedziałam z Amy oraz z jej koleżanek z klasy chemii Xenią. Ona tak samo gardzie Justinem. Nagle usłyszeliśmy jak ktoś z całej siły popycha drzwi i  wchodzi na stołówkę. Amy od razy powiedział do mnie uwaga Bieber.

Poczułam jak ktoś staje przede mną i odwraca moje krzesło. Tym ktoś okazał się sam Justin Drew Bieber. Na jego twarzy wymalowana była złość oraz chęć zemsty.

- Co?! Teraz się boisz suko ? - tak bałam się ale nie chciałam tego pod obie pokazać .
- Ciebie Justin ! ? Haha ciebie się nikt nie musi bać zgrywasz cwaniak a prawda jest taka ze jesteś miękki - czekałam na jego odpowiedz , kiedyś ona nastąpiła łzy zebrały mi się w oczach
- Myśle że z naszej dwójki to ty jesteś ta słaba! Nie pamiętasz ? Hehe i kto  teraz się śmieje ? Przypomnij sobie  co było cztery lata temu . Jak to wielce chciałaś uwolnić siostrę ale co było za późno teraz wacha kwiatki od spodu . - teraz to przesadził nie powinien wspominać Alex , moja siostra nie żyje przez niego i każdy ma prawo wiedzieć kim on jest .
- Nie żyje przez ciebie draniu , może powiedz im - wskazałam na cała stołówkę która teraz patrzyła na nas - jaka bestia jesteś ! Powiedz że chodzą do szkoły z przywódca The Black  Mask , i że moja siostra zabiła się po tym jak była z tobą w związku gdzie ty tylko ja wykorzystywałeś a jak odkryła twój sekret to cała twoja banda ja gwałciliście .
- ZAMKNIJ SIĘ - i wtedy zrobił to ci umie najlepiej uderzył mnie. Upadłam uderzając głowa w stolik potem pamietam tylko ciemność .

                  ~Dwie godziny później ~

- Po co ją tu przyprowadziłeś . Jak psiarnia zacznie ja szukać to od razy tu trafia.
- pozbędziecie się jej tak jak jej siostry ale najpierw muszę coś załatwić .
—————————————————————————————————
to be continued

Przepraszam za tak krótki rozdział ale jestem chora i ledwo napisałam ten. Jeśli zobaczycie jakiś błąd proszę napiszcie w komentarzu .

Podoba ci się zostaw ⭐ lub napisz 📝

I'll Destroy YouOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz