Rozdział 13

1.3K 77 0
                                    

 *2 lata później; 5 rok; kwiecień*

- Chłoooooopaki, musicie się trochę pouczyć- powiedziałam do Jamesa i Syriusza

- Van, mamy jeszcze 3 miesiące do SUM'ów.

- Wiecie co, ja bym był na waszym miejscu wdzięczny, że tak pilnuje waszej edukacji- zauważył Remus, spoglądając na nas znad książki.

-Dziękuje Remi- uśmiechnęłam się- A ty James poucz się trochę jak serio chcesz być Aurorem, a ty Syriusz- próbowałam coś wymyśleć jednak na próżno-  w sumie dla ciebie i tak nie ma już ratunku.

- No dzięki Ness, miałem nadzieję na jakąś mowę motywującą, czycoś , a ty mi wyskakujesz z tym, że jestem debilem, który nic nie osiągnie-oburzył się

- Ale, czy ja mówię, że niczego nie osiągniesz? Będziesz pracował w jakimś sklepie i przelecisz wszystkie dziewczyny z pracy- powiedziałam poważnie, a wszyscy poza Syriuszem wybuchli śmiechem.

-Wiesz myślałem, że się przyjaźnimy- odwrócił się" wielce obrażony" - Mam wrażenie, że zadajesz się ze mną tylko ze względu na chłopaków.

- No a z jakiego powodu jeszcze bym miała? Chwila jeszcze dla fejmu w końcu jesteś dosyć rozpoznawalny.

- O ty mała gnido- spojrzał na mnie groźnie i zaczął biec w moją stronę. A ja rozbawiona uciekłam.

        Ganialiśmy się tak, aż nad jezioro. Nagle złapał mnie w talii i zaczął iść w stronę wody.

- Syriusz ni..- ale już byłam w jeziorze- 

- Syriusz ZABIJĘ CIĘ- wrzasnęłam rozbawiona.

Nowa HuncwotkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz