Jubileusz

403 11 2
                                    

11 listopada, dla mnie nie jest jedynie czerwoną kartką w kalendarzu, oznaczającą odzyskanie niepodległości, przez Polskę. To dla mnie również inna rocznica, a mianowicie dokładnie rok temu po 21, w trakcie trwania drugiej połowy, gdy jeden z kibiców wrzucił race na boisko, która oguszyła Roberta w mojej głowie pojawił się pomysł, na postać Aleksandry. Wiem, że ta książka nie powala, chociaż jak ostatnio zauważyłam jest was coraz  więcej z czego bardzo się cieszcze. Kto się cieszy, że Ola tyle przetrwała? Pamiętajcie, że to tylko dzięki wam, wpadajcie na drugą cześć, gdzie trochę zaczyna się dziać. Postanowiłam, że dzisiaj pojawią się ze dwa, może 3 rozdziały. Jeszcze raz dziękuje, śe tak długo ze mną wytrzymaliście.

Piłka nożna to nie wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz