Jak zwykle w weekendy wstałam o 11:00. Zjadłam śniadanie i wyruszyłam na poranne bieganie. Nic specjalnego, ale do momentu kiedy moim oczom ukazał się duży budynek. Miał zaklejone drzwi i powybijane okna. Jakoś nie widziałam go wcześniej. Poczułam dreszczyk emocji, ale nie obeszło się bez strachu. Przed czym, sama nie wiem. Bardzo zainteresowało mnie co może być w środku. Postanowiłam wejść. Delikatnie odkleiłam żółtą taśmę. Otworzyłam drzwi. Środek nie był zachwycający. Wszędzie leżało szkło z wybitych okien. W rogu przy ścianie było coś jakby biurko z drzewa sosnowego, ale wolałam nie dotykać. Na środku sali były drewniane schody. Prowadziły one w górę. Weszłam tam. To co tam zobaczyłam było niesamowite. Po przywracane regały. Wszędzie latały kartki z książek, które same porozwalane leżały na podłodze. Wtedy zrozumiałam, że to biblioteka. Za jednym z regałów zauważyłam tajemnicze drzwi. Po ich otwarciu ujrzałam jakby dodatkowy pokój. Na środku pokoju stał sekretarzyk. Po lewej i po prawej stronie były szafki. Z książkami oczywiście. Odsunąłam jedną szufladkę sekretarzyka. Pusto. Otworzyłam drugą. W tej było pióro i atrament. W następnej był zeszycik. Na okładce było napisane dużymi literami PAMIĘTNIK. Pierwsza strona była pięknie zarysowana. Następna strona była natomiast zapisana literkami. Zaczęłam czytać. ,,Dziś miałam wyjechać na wakacje. Lecz tata się nam rozchorował, a on był jedynym kierowcą. Było mi smutno, ale zdrowie rodziny jest najważniejsze. Moja młodsza siostra gorzej to przeżyła." Przewinęłam stronę. Tu był następny wpis.
,, Tata powiedział mi, że jak wyzdrowieje to zabierze nas do Krakowa. Na mojej twarzy zawitał delikatny uśmiech, a policzki moje przyozdobiły rumieńce. Dziś dzień był bardzo spokojny. Moja siostra pogodziła się, że nie będzie kąpać się w błękitnej tafli wodnej Morza Bałtyckiego." Popatrzyłam na zegarek. Była już godzina 12:30. Wróciłam więc do domu. Cały czas zastanawiałam się czy nie wrócić tam jutro.

CZYTASZ
Pamiętnik
Short StoryLuisa przechadzając się po chodniku, ujrzała ogromny budynek. Dzwi były zaklejone, a okna po wybijane. Luise interesuje zawartość czterech ścian.