wstęp

228 4 1
                                    

Obudziłam się o  piątej rano bo nie mogłam zasnąć poszłam do łazienki się ogarnąć i umyć wzięłam prysznic  i wyszłam z łazienki  patrzę na  zegarek już siódma zaraz muszę wychodzić  bo mam do szkoły  mam niecałe 2 km .poszłam do garderoby i wyjełam koszulkę  i czarne spodnie  i się umalowałam i mogę już wychodzić nagle słyszę jak ktoś idzie korytażem do mojego pokoju i wchodzi
      Roksana - Nicole gotowa jesteś 
- tak już jestem czy ona w końcu nauczy się pukać
- to dawaj dziś tata nas podwiezie do szkoły chyba nie chcesz się spoźnić w pierwszy dzień
- nie no co ty 
- to dawaj
- dobra już idę odpowiedziałam i zeszłam na dół
  Na dole już czekali  damte (tata) i roksana
- damte  gotowi  to jedziemy
  - to jedziemy krzyknełam
Jedziemy niecałe 5min i jesteśmy na miejscu  tata powiedział że przyjedzie po nas bo ma coś załatwić  z inną watahą  i przyjedzie
- Roksana  ciekawe   czy ktoś nowy dotarł do tej  szkoły może jakieś fajne dupeczki
- tak a ciekawe co u mnie czy wszyscy będę 
Poszliśmy na halę i dyrektor życzył nam   powodzenia na ten rok a potem poszliśmy do klasy  ja z roksana w jednej klasie , roksana krzykneła
-  co się stało
- czy ty to widzisz  kto jest naszym wychowawcą najlepsze facetka jaką można mieć w tej szkole
     Patrzę i widzę naszą nową wychowawczyni jest najlepsza z całej  szkoły  , w tamtym roku mieliśmy Panią burak a dlaczego burak bo jak się złościła to cała czerwona się   robiła  haha , usiadliśmy w ławkach  i nagle wyczułam nieznajomy zapach  czyż by to znowu jakiś wilk  jest u nas w szkole  nie on jest w  mojej klasie
Spytałam dziewczyn jak ma na imię 
  a one cicho powiedziały luck
nagle się odwrucił bo zapewne słyszał my jako wilkołajki mamy bardzo dobry słuch i  węch patrzy na  mnie  a ja na niego , oczy mu się nagle zaświeciły i już wiedziałem to mój mate  , mogłam się patrzeć w  jego oczy cały czas bez przewy nagle mi zwróciła uwagę roksana
(Roksana)
Rozmawiałam z koleżankami i patrzę jak ona i lukas i się patrzą na siebie i już wiedziałam o co chodzi bo mi tata mówił  jak poznał mame to też tak się patrzył , czyli siostrzyczka odnalazła swojego mate  , nie chciałem jej przerywać  ale to zrobiłam krzyknęłam  Nicole  a ona momentalnie do mnie odwruciła
- co chcesz
- gratulacje znalazłaś swojego mate
- co  nie wieżę
- to uwierz
(Nicole)
O niee   wiem czym to grozi nie chcę skończyć tak jak mama  tata coś powie  to święte .





Podoba wam się ?

Moja MateOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz