Miałam zadanie na kursie rysunku, które brzmiało: "Namaluj czas".
W pierwszej chwili miałam w głowie absolutną pustkę i zaczęłam rysować przypadkowe kreski, ale potem te bazgroły przerodziły się w to:
Mogę tylko dodać, że ten papier nie jest przystosowany do kredek akwarelowych, oraz że malując to miałam tak potworne zawroty głowy, że pomyliłam żółty z pomarańczowym i brązowy z fioletowym ( sama nie wiem jakim cudem).
Porady i oceny mile widziane.
Do zobaczenia!
YOU ARE READING
Dno Nieba - Artbook
De TodoOto książka, w której publikować będę moje prace plastyczne: od zwykłego szkicu przez obraz aż po cosplay. Nie ponoszę odpowiedzialności za ewentualną chęć pozbawienia się oczu. Wszelka krytyka bardzo mile widziana. Słowem: Zapraszam na mojego Artb...