Dojechaliśmy z Jiminem do domu, pożegnałem się z nim i ruszyłem w stronę budynku. Otworzyłem drzwi kluczem, który przed wyjściem zostawił mi Jungkookie. Ściągnąłem buty i wszedłem do mojego pokoju. Położyłem się na łóżku, chwyciłem telefon w dłonie. Odblokowałem go i zobaczyłem, że mam nieodczytane wiadomości od nikogo innego jak Kooka.
Jungkook Oppa: Tae co ty tam robiłeś??
Jungkook Oppa: To byłeś ty prawda? Poznaję twój głos.
Jungkook Oppa: Jak wrócę do domu, to pogadamy w cztery oczy :/
Moje serce biło szybciej, gdy otrzymałem od niego wiadomość, bo strasznie stresowałem się tym, co mam mu odpowiedzieć...
Hej Kookie postanowiłem się pobawić w szpiega, a to, że złapałem Cię za rękę to tylko skutek dziwnych wibracji w moim brzuchu.
Nagle usłyszałem otwieranie się drzwi do domu, a mnie natychmiast polały zimne poty. Do pokoju wparował Jungkook, a ja odrazu przeszedłem z postawy leżącej do siadu. Chłopak usiadł obok mnie i przez chwilę byliśmy w tak pięknej ciszy. Niestety KTOŚ musiał ją przerwać. (Tak, a tym kimś była twoja młodsza, yo! dop. Kosumaru)
- To powiesz mi, o co chodzi ?- Zapytał zmartwiony i trochę ciekawy.
Nie miałem pojęcia jak mu to wytłumaczyć.
- Co jeśli nie wytłumaczę?- Powiedziałem po czym nasze oczy się spotkały. Jego były brązowe i odbijało się od nich światło z lampy.
- Masz śliczne oczy.- Powiedział na co mocno się zarumieniłem i próbowałem zakryć swoje policzki rękami, jednak nie trwało to długo, bo Jungkook złapał mnie za dłonie i splótł nasze palce razem, jakby tworzyły jedność.
Powoli zaczął się zbliżać do mnie a mój oddech przyspieszył i stał się cięższy. Serce biło mi jak cholera i miałem wrażenie, że zaraz wyrwie się z klatki piersiowej. Nasze twarzy były w niesamowicie niebezpiecznej odległości, gdy do pokoju wparowała dziewczyna Kookiego. Na jej policzkach pojawiły się łzy i zaczęła uciekać z domu chłopaka. Kiedy Kookie wstał, aby pobiec za nią, odruchowo złapałem go za rękąw. Kompletnie nie kontrolowałem wtedy nad swoim ciałem. Chwilę patrzyliśmy sobie w oczy, ale Jeon wyrwał się i pobiegł za Nooną. Nagle w moim sercu poczułem ból, który bardzo szybko narastał, aż z moich policzków zaczęły spływać słone łzy. Siedziałem tak chwilę, a po przemyśleniu wszystkich za i przeciw, w końcu postanowiłem wrócić do siebie. Spakowałem wszystkie moje rzeczy, szybko napisałem jeszcze karteczkę, którą zostawiłem na stole w kuchni. Na kartce nie wiele wyjaśniłem, bo strasznie chciałem stąd wyjść.
Hej Jungkook, jeśli to czytasz, to pewnie jestem w pociągu. Przepraszam, że tak nagle wyjechałem i zostawiłem ci tę beznadziejną karteczkę. Mam szczerą nadzieję, że ułoży ci się z tą całą Nooną i wybacz, że narobiłem wam dużo problemów.
Kim Taehyung.
*
Po tym jak Jimin podwiózł mnie na stację, pożegnałem się z nim i czekając na pociąg poczułem wibracje w mojej kieszeni. Świadczyło to o tym, że dostałem wiadomość.
Jungkook Oppa: Taehyung... ty żartujesz sobie ze mnie, nie?
Jungkook Oppa: Zostały nam jeszcze 3 dni.
Jungkook Oppa: Jesteś tylko u Jimina prawda ? :(
Gdy przeczytałem wiadomości od Kooka ból znów dawał swoje siwe znaki.
Herbatka Tae: Nie, właśnie widzę jak mój pociąg nadjeżdza. Żegnaj Jungkook. Raczej prędko się nie zobaczymy.
Użytkownik Herbatka Tae zablokował/a Jungkook Oppa.
Jungkook Oppa: Cholera Tae nie rób mi tego!
Jungkook Oppa: Nie zostawiaj mnie...
Jungkook Oppa: Bardzo Cię lubię... i wydaje mi się, że za bardzo
Wysłać wiadomość do użytkownika Herbatka Tae ?
TAK NIE
DOPISEK I KOREKTA XDD Kosumaru dzięki 😍❤
no i napisałam mam nadzieję że się spodobało ^^ Przepraszam że tak beznadziejnie pisze :/
CZYTASZ
Chłopak Z Facebooka - Vkook
FanfictionPewnego dnia Jeongguk nazywany Jungkookiem siedział na łóżku przeglądając Facebooka na telefonie .Nagle Napisał do niego anonim pod nazwą "Herbatka Tae" Parking: Vkook Pobocznie: Yoonmin Namjin Jk!top 18+