Czekamy w długiej kolejce pod księgarnią żeby kupić okładki na książki. Nagle widzimy, że obok nas przechodzi nasza nowa pani od bilogii.
Tomuś: *macha* Proszę pani! Pani z biologii!
Ja&Domika&Hubert:*śmiejemy się*
Pani:*patrzy na nas*
Tomuś: Lubię panią!
Pani: *macha* Też was lubię!
Ludzie przechodzący obok:?