Opowiem wam jakże fascynującą historię, która mi się przydarzyła... Idym sobie na dyskotekę szkolną i czekam przed salą gimnastyczną (czekałam na koleżankę). Nagle z sali wychodzi typ z trzeciej klasy i zagaduje do mnie...
Ten typek:
Wchodzisz?Ja:
*nie wiem czemu, ale chciałam mu zrobić bardzo śmiesznego pranka* Chętnie, ale nie mogę...Ten typek:
A to czemu?Ja:
Mam szlaban, a poza tym przyszłam po brata.Chwilę jeszcze pogadaliśmy.
Ten typek:
Na następnej imprezie Cię widzę.Ja:
Spoko.Ten typek:
Już się nie wymigasz.Ja:
Okej...Na szczęście gdy on wszedł do sali do mnie podeszła koleżanka, na którą czekałam.
*Kilka minut później*
Leci piosenka Eda Sheerana "Perfect" . Podbija do mnie znów ten typek spod sali.
Ten typek:
A jednak przyszłaś.Ja:
No tak jakoś wyszło...Ten typek:
*Podaje mi rękę* Zatańczysz?Ja:
*w myślach*- baobao Cię? Spinkalaj ode mnie, bo ci nogi z dupy powyrywam!*co mówię* NO JASNE, CZEMU NIE?
I tak oto przez moją głupotę tańczyłam wolnego z jakimś typem z trzeciej klasy xDD Najlepsze jest to, że podobny jest do DEZEGO! xD
ALE TO NIE KONIEC
Potem włączyli czuxxa i multiego xD kocham tego kto wybierał piosenki xD
CZYTASZ
Śmieszne teksty ze szkoły!
De TodoTutaj powinien pojawić się opis opowieści, ale no cóż... Po prostu zapraszam do czytania!