ChimChim1: więc masz 17 lat...
bad.angel00 : No co ty Sherlock! Jak na to wpadłeś?!
ChimChim1: No widzisz, jestem niesamowicie inteligentnym człowiekiem
ChimChim1: To teraz ty. Ile mam lat?
bad.angel00: No nie wiem... 2001 rocznik? więc jakieś 16?
C...
[Po angielsku 'truth or dare'. Niby popularny koreański program w którym goście dostają zadania i pytania od widzów. Y/n została zaproszona do tego właśnie programu. Jednak nie jest ona jedynym gościem...]
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Mc: Witam wszystkich! Dzisiaj zaprosiliśmy specjalnych gości! Jest to zespół z USA! Zapraszam piękne dziewczyny z Zone!
(Wszyscy biją brawo. Zone siada)
Mc: Witam was dziewczyny!
Zone: Hejka!
Mc: Cieszymy się że zaproszenie zostało przyjęte! Zaprosiliśmy jeszcze inny zespół. Czy może wiecie kto to? Zapraszam naszych wspaniałych BTS!!!
(BTS wchodzi i wszyscy zaczynają bić brawo a ARMY zaczynają krzyczeć. Każdy z BTS pomachał do publiczności)
Mc: Gdy padło pytanie kogo zaprosić... padło właśnie na was! Publiczność zagłosowała i oto proszę!
Jil(Zone): Cieszymy się że możemy tutaj być i dziękujemy za zaproszenie.
Mc: Dobrze.. to może zacznijmy od prostych pytań od widzów!
(Publiczność bije brawo. Mic wyciąga Ipad)
Mc: O rany! Ile tu pytań! Sporo do y/n i Jimina. To może o to. Emily U. : Jak długo Zone zostaje w Korei i co będzie się działo?
Jess: Chyba z tydzień?
Venus: Jakoś tak. Jutro mamy mini koncert. Będzie kilka wywiadów i piątek koncert w Busan. Może jeszcze coś nam wyskoczy.
Y/n: Mamy oczywiście nadzieję że znajdziemy czas aby obczaić trochę Seoul.
Mc: Jestem pewien że któryś z chłopaków wam pokaże to piękne miasto.
Rap Monster: Ależ z przyjemnością!
Mc: No to wszystko załatwione. To teraz czas na ZA DA NIE!
(Mc losuje zadanie)
Mc: Zatańczyć do 'Wild thoughts-Rihanna'. Losujemy dwie osoby. Pierwsza to JhOoopEee! ... Druga to y/n! Zapraszam na parkiet.
Y/n pov:
Wstałam i poszłam na tak zwany parkiet, gdzie jhope już na mnie czekał. Chłopakposłał mi ciepłyuśmiech i gdy tylko muzyka zaczęła grać, chwycił moją dłoń i zaczęliśmy nasz taniec.
Mc: To było jak lód w gorące dni! Wspaniałe!
Przez następnepółgodziny rozmawialiśmy i wykonaliśmy kilka wyzwań. Przezcały ten czas czułam czyjś wzrok na sobie. To nie był wzrok Jimina lecz V. Miałamwrażenieże Jimin mnie unikał...przez co czułamsię bardzo źle. Zrozumiałamżegolubię i że mi go brakuje. Nie chciałamgostracić przez moja głupotę. A co do Tae... jego wzrok był zimny i taki jakby z żalem.