,,Pamietnik Feniksa"

6 2 0
                                    

o_O
Ok. Witam wszystkich serdecznie po dość dlugiej nieobecności. Nagle teraz o pierwszej w nocy dostałam weny. No więc jest. Czy się spodoba, czy nie kartka z Pamiętnika Feniksa to już Wasza nieprzymuszona wola. Ja tam mogę mieć tylko nadzieję, że się spodoba i życzyć miłego czytania.

Kartka z Pamiętnika Feniksa
 

    ,,Patrząc wstecz nie miałam pojęcia, które życie było lepsze. To stare, czy może nowe? Nie wiem. Po prostu nie wiem. Kiedyś do niedawna byłam zupełnie inna. Teraz odsunęłam się z niewiadomego nawet dla mnie powodu od wszystkich. W szkole jestem dziwnie smutna. Tylko czasami zdarza mi się uśmiechnąć lub zaśmiać z osób z mojej klasy. Ale i tak mnie większość nie zauważa. Jasne patrzą. I nawet czasami coś powiedzą, choć niektórzy nie zawsze coś miłego. Ale gdyby mieli mnie na przykład narysować, narysowaliby to, co wiedzą, a nie widzą. Bo oni patrzą, ale nie widzą. Albo po prostu nie chcą zajrzeć w głąb. A gdzie się podziała tamta dziewczyna? Ta, której nie dało się ignorować. Ta, która nieświadomie zawsze była w centrum uwagi wszystkich. Ta, którą każdy chciał poznać, choć nie zdawał sobie sprawy czemu. Tylko ona teraz wie, dlaczego. Tylko ja to wiem, choć to takie oczywiste. Bo była niewinna i ciągle radosna. Zawsze się śmiała, choćby i bez powodu. A teraz? Ludzie nawet nie zauważyli jej zniknięcia. Nie fizycznego, bo tak była. Chodzi o zniknięcie psychiczne. Kiedyś miała tak dużo kolegów i nawet najlepszą przyjaciółkę, z którą się znały od dzieciństwa. Ale wszystko się zepsuło. Najlepsza przyjaciółka odeszła. Znalazła sobie nową przyjaciółeczke zanim jeszcze się nawet pokłóciły. To tak strasznie bolało dziewczynę. Nie przyznawała się do tego nawet sama przed sobą, lecz z czasem zaczęła odczuwać brak osoby, której tak bardzo ufała. Kto wie, może to ja tak zmieniło? Napady wściekłości w tamtym czasie się nasiliły. Miała je kiedyś bardzo rzadko, a w szkole się pojawiły zaledwie kilka razy. Ale wtedy? Wtedy pojawiały się niemal codziennie. Znikały dopiero, gdy zapominała o tym, co ją spotkało. Ból psychiczny po zdradzie bliskiej osoby, którą się dopuściło do serca bolało gorzej niż jakakolwiek rana fizyczna. Ale dziewczyna się nie poddała. Nie, była na to za silna, choć miała złamane serce, bo życie nie tylko z tego powodu nie obeszło się z nią delikatnie. Miała wiele innych problemów. A teraz choć zawsze smutna, w pewnym stopniu zła, bardzo często uśmiechnięta nadal nie do końca pogodzona ze swoją przeszłością, bo ciągle o niej myśli. Mówi sobie - ,,co by było, gdyby". Ale jednak docenia to co ma,  mimo tych upadków. A w tym najważniejsze- bliższych znajomych, nie do końca przyjaciół, którym może powiedzieć niemalże wszystko. A tych osób jest całkiem dużo. Nadal towarzyszy jej odwaga, którą miała przez całe życie. Teraz, gdy już dojrzała jest gotowa zrobić wszystko w obronie osób, którym choć po części udało się zburzyć ten mur, który wybudowała. Oczywiście on nadal tam jest. Chroni się za nim przed osobami, które chcą ja zranić. Ale ona w końcu jest bardzo silna i wie, że nikogo nie potrzebuje, bo sama o wiele lepiej daje sobie radę w pojedynkę. Wie, że na świecie jest pełno osób, które nie mają takiego samego zdania, jak jej. Ale już się pogodziła z tym, że musi dawać radę sobie sama. Bo nikt nie będzie za nią decydować, ani jej we wszystkim pomagać. Nie ma takiej osoby, której mogłaby powiedzieć wszystko, co leży jej na sercu, i w której pobliżu będzie się czuć bezpiecznie i swobodnie. Inni może i tak nie uważają i sami mają takie osoby, ale ona, mimo młodego wieku nauczyła się kontraatakować sto razy mocniej niż osoby, które ją atakują, czy to fizycznie, czy słowami. Bo mimo tego, że jest jeszcze młodziutka, została obdarzona doświadczeniem i mądrością życiową. Nadal się będzie mylić, bo w końcu jest tylko nastolatką, ale muszę przyznać, sama daje sobie całkiem nieźle radę. A co przyniesie przyszłość? Tego nikt nie wie. Trzeba po prostu cierpliwości i dokonywać wyborów jak najbardziej dla nas właściwych."

o_O
Mam tylko nadzieję, że się spodobało. Jeśli ktoś nie wie czemu Pamiętnik akurat Feniksa oznacza to, że o ile wogóle będę to kontynuować to ta osoba nie powinna tego czytać. Żeby nie było- nie mówię, że nie może, tylko to po prostu nie dla niej/go.

See You Next ;*

PS.:
      Byłeś/aś tu?
      Zostaw coś po sobie!  XOxo

Porady, przepisy, one shot'y*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz