Lost

Prolog

                                                      Planica
Anders Fannemel

- Nie dzisiaj - powiedział Robert i klepnął mnie w plecy.

- Następnym razem się uda - odpowiedziałem i uśmiechnąłem się.

 Odszedłem od niego i skierowałem się ku podium, gdzie nagrodzeni mięli być najlepsi skoczkowie sezonu. Zacząłem rozmyślać co byłoby gdybym poleciał te pół metra dalej.

Może wtedy to ja stałbym na najniższym stopniu podium w klasyfikacji generalnej?

Nie ma co gdybać - napomnąłem siebie - tylko od przyszłego sezonu trzeba jeszcze ciężej zabrać się do pracy - pomyślałem i spojrzałem na podium.

Trzech Polaków na trzech pierwszych miejscach. Niesamowity sezon dla tego kraju, zapewne w Polsce już teraz kibice zaczęli świętować.

Dla nas też nie był to najgorszy sezon, a w szczególności dla mnie.

Moje rozmyślania przerwał dźwięk szybkiego hymnu Polaków, więc ściągnąłem czapkę i zacząłem słuchać.

 Dwa miesiące później

 Robert Johannson

"Nie wiem gdzie jestem, nie wiem co się ze mną stanie, błagam, ratuj!" - od kiedy tydzień temu ta wiadomość pojawiła się na wyświetlaczu mojego telefonu o niczym innym nie mogłem myśleć.
Wiedziałem, że ta wiadomość jest od Andersa, który półtora tygodnia temu zapadł się jak kamień w wodę.

Oczywiście trener jak i rodzina zgłosili zaginięcie na policję lecz ta jak zawsze rzuciła tylko "pewnie chciał odpocząć po Pucharze Świata i nieudanej końcówce sezonu" i tym samym zakończyła śledztwo. Nie pomagały rozmowy, że Fannemel jest jednym z najsilniejszych psychicznie ludzi, że nigdy nie przepadłby ot tak nikomu nic nie mówiąc.

 Za wszelką cenę chciałem odnaleźć mojego przyjaciela, dlatego zaangażowałem innych bliskich znajomych Andersa i w ten sposób powstała nasza detektywistyczna banda, w której skład wchodzili oprócz mnie : Gregor Schlierenzauer, Simon Ammann, Andreas Wellinger, Kamil Stoch i Kennet Gangnes.

Podczas naszego pierwszego spotkania ustaliliśmy, że Fanny od jakiegoś miesiąca przed końcem sezonu był nieobecny, roztargniony, często rozglądał się jakby ktoś go śledził.

   Niestety pewnym ludziom nie spodobał się nasz pomysł w odnalezienie kumpla i tym samym nam oraz Fannemelowi zaczęło grozić wielkie niebiezpieczeństwo, a to wszystko przez z pozoru niewinnie wyglądającą rzecz.

#########
Hej!
Powracam z nową książką! Mam nadzieję, że ta tak samo jak poprzednia przypadnie Wam do gustu :) czekam na wasze gwiazdki i komentarze :D