Pov Jorge ❤️💛💓💘💕💜💖💗💝💞
Zarzuciłem kurtkę i założyłem buty. Nie chciałem, żeby Tini czekała na mnie w tym zimnie, dlatego ruszyłem do "restauracji". Stało tam trochę ludzi, ale jej nie było. Usiadłem przy jakimś stoliku na zewnątrz i czekałem na spoźnialską.
Pov Tini ❤️💛💓💘💕💜💖💗💝💞💟
Dotarłam. Niestety ktoś był przede mną! Nie wierzę znowu przyszedł pierwszy. Jorge chyba był zamyślony i mnie nie widział, więc skorzystałam z okazji. Podeszłam do niego od tyłu i zakryłam mu oczy.- Tini! - wykrzyknął Jorge lekko wystraszony.
- Ja! - powiedziałam śmiejąc się cicho pod nosem.
- Jejku, chcesz, żebym na zawał padł? - zapytał.
- Ee tam. To tylko ja - powiedziałam wchodząc do środka.
Jorge wszedł za mną.
- To którą zabawczkę wybierasz? - zapytał Jorge z uśmiechem na twarzy.
- O patrz! Są My Little Pony! -zaczęłam udawać.
- No to... którego kucyka bierzesz? - zapytał udając poważnego.
- No to tak... Ja wezmę Rarity, bo ma takie sweet diamenciki, a ty weźmiesz... Pinky Pie...! - wykrzyknęłam i Jorge zaczął patrzyć na mnie pytająco.
- Oj Jorge. Pinky Pie to ta różowa. Muuusisz ją wziąć. Ewentualnie jest jeszcze Rainbow Dash. Reszta musiała się sprzedać. Napewno była jeszcze Twilight... Lub Fluttershy... A może Applejack... - ciągnęłam dalej po czym Jorge spojrzał na mnie jak na idiotkę.
- Ha! Gdybyś widział swoją minę! - zaczęłam się śmiać
❤️💛💓💘💕💜💖💗💝💞💟❣️💙💌
Troszkę za bardzo się rozpędziłam. Rozdziały miały być trochę krótsze, ale macie. Nie pytajcie skąd znam te wszystkie kucyki 😂😂😂. Internet też był w to wplątany. Wiecie wujek Google wie wszystko.
❤️💛💓💘💕💜💖💗💝💞💟❣️💙💌
CZYTASZ
Ostatnia wiadomość ~ Jortini
FanficJorge: Tini... Jorge: Szczerze... Jorge: Trochę głupio wyszło... Jorge: Przepraszam... Jorge: Zależy mi na tobie...