Jeongguk's pov
Otwarłem zmęczone oczy i rozejrzałem się po pokoju, panowała ciemność. W duchu ucieszyłem się, że będę mógł sobie jeszcze pospać kilka godzin przed pracą. Sięgnąłem po telefon i spojrzałem na jego ekran, gdy zobaczyłem która jest godzina, zerwałem się z łóżka. Zegarek wskazywał 9:28. Tylko czemu w pokoju było ciemno? A no tak, żaluzje. Jungkook jesteś kretynem. Ja pierdole, znowu zaspałem. Yoongi hyung mnie zabije.
Wybiegłem z pokoju do łazienki i wziąłem szybki prysznic. Po skończonej czynności w ekspresowym tempie ubrałem się w białą koszulę i czarne spodnie. Wziąłem kluczyki od samochodu i klucze od mieszkania, po czym je opuściłem.Wbiegłem do firmy, prosto do biura Yoongiego hyunga modląc się w duchu, że nie dokona egzekucji na mojej osobie.
- Cześć hyung ja... - moją wypowiedź przerwał mi mój wspólnik.
- Znowu się spóźniłeś. - powiedział chłodno i zmierzył mnie morderczym wzrokiem.
- Wiem hyung i przepraszam, po prostu od jakiegoÅ› czasu mam problemy ze snem.
Ponieważ od dziesięciu miesięcy zarywam noce i pracuję nad tym jebanym projektem, dla firmy pana Banga.
- To już twoje trzecie spóźnienie w tym tygodniu. Co ja mam z tobą zrobić Jungkook-ah? Może powinieneś iść z tym do jakiegoś lekarza.
- Dam sobie z tym radę sam. - odpowiedziałem mu. - Dzięki za troskę hyung. - uśmiechnąłem się do niego.
- Ale to nie zmienia faktu, że wyglądasz jak gówno.
- Słucham? - spojrzałem na niego zdezorientowany.
- No spójrz tylko na siebie. Źle zapiąłeś koszulę, włosów chyba też nie uczesałeś, masz takie wielkie wory pod oczami jak cellulit mojej sekretarki, a z paszczy ci jebie jak z szamba. W tym momencie jesteś tak pociągający, jak spłuczka od kibla.
Czy on zawsze musi być taki niemiły? Wstałem, podszedłem do lustra i o kurwa. Naprawdę wyglądam jak gówno.
- Ja pierdole... - mruknÄ…Å‚em.
- Chodź tu. - przyciągnął mnie do siebie za krawat i zaczął rozpinać koszulę.
- Hyung, co ty kurwa robisz? - spojrzałem na niego z pytającym wzrokiem.
- Luźna guma młody, nie będę cię pieprzył, bo po pierwsze mam już kogoś od tego, a po drugie spójrz na siebie. Nawet by mi nie stanął. Po prostu chcę, żebyś wyglądał jak w miarę ogarnięty człowiek.
Przewróciłem oczami i pozwoliłem czarnowłosemu na doprowadzenie mnie do ładu. Gdy już miałem rozpiętą koszulę, do biura wszedł Hoseok hyung. Momentalnie odsunąłem się od niego.
- Puka siÄ™. - warknÄ…Å‚ Yoongi hyung.
- No właśnie widzę. - zaśmiał się brązowowłosy.
Najstarszy z nas zacisnął pięści, a jego twarz przybrała odcień czerwony. Wiedziałem, że to się może źle skończyć dla Hobiego hyunga, więc przytrzymałem Mina.
- Czego chcesz koniu?
- Jackson dzwonił.
- Czego chciał?
- Idziemy dziś się najebać.
Czarnowłosy wziął tylko głęboki wdech, a następnie go wypuścił.
- I tylko po to przyszedłeś mi dupę zawracać?
Znudzony wyciągnąłem telefon i zalogowałem się na portal, na którym poszukuje idealnego dla siebie maluszka. Znalazłem dwóch, ale pierwszy z nich miał tylko czternaście lat, a ja nie chcę wystąpić w programie łowca pedofilów, więc go sobie odpuściłem. Za to ten drugi okazał się być dziewczyną, podającą się za chłopaka. Nie, nie była transseksualna. Po prostu oszukiwała ludzi.
CZYTASZ
daddydom.com | kookmin
FanfictionGdzie Jimin zakłada konto na portalu, na którym poszukuje swojego tatusia. ___________________ Pierwszy raz zabieram się za coś takiego, więc napewno nie będzie idealnie, ale postaram się jak mogę. Czego można się spodziewać w tym opku? ??Bottom Jim...