Program TV. || Miraculous: Biedronka i Czarny Kot.

Prolog

Lato. Za oknem była piękna pogoda. Chciało się żyć. Wszystko tętniło życiem, tylko nie rodzina Agrestów. Atmosfera w domu była taka napięta, że można było ją kroić nożem i potraktować tasakiem bo nigdy nie wiadomo czy nóż wszystko poprawnie pokroi. Gabriel Agreste, ojciec niesamowicie przystojnego Adriena Agreste'a zachowywał się bardzo podejrzanie co nie umknęło uwadze syna. Myślał, że coś przed nim ukrywa a to przecież nie jest do niego podobne. Zawsze mieli świetny kontakt i się dogadywali we wszystkich sprawach. Gabriel zastępował Adrienowi matkę, która zginęła w wypadku samochodowym, gdy młody miał 10 lat. 

Pewnego dnia Gabriel oglądał telewizję z taką zachłannością, że pozostali domownicy myśleli, że zaraz połknie to grające pudło. Jego reakcję wywołało to, że na TVN'ie leciała reklama castingu do programu, gdzie można znaleźć sobie wybrankę swojego życia. Młody Agreste nigdy nie miał powodzenia u dziewczyn, co dziwiło jego ojca. Adrien był wysokim blondynem z szmaragdowymi oczami i pięknym uśmiechem. Był wysportowany i z natury był gentelmanem. Widocznie dziewczyny z którymi ''był'' tego nie mogły dostrzec. Tępe lampucery. 

Pan Agreste w tajemnicy przed synem kilka dni po wyemitowaniu reklamy zgłosił tam Adriena. Postanowił mu to powiedzieć, ale kiedy indziej. Tylko szkoda, że nie wie o tym, że Adrien go szpiegował przez ten czas. To się starszy Agreste zdziwi gdy młody zacznie odwalać takie cyrki o których nikt by nie pomyślał...