Drogi dzienniczku!
Spotkałem go dziś poraz pierwszy.
Byłem taki zestresowany, gdy przekraczałem próg jego "SKLEPU".Przeraźił mnie nie na żarty. Gdy usłyszał, że wszedłem do środka nie odwracając się do mnie powiedział, że już zamknięte.
Wymruczałem tylko pod nosem, że ja w sprawie pracy.
Nagle wszytko zrozumiał.
I wiesz co?
Oczy miał czarne jak pustka
A neony odbijały się w tej głębi
Wytłumaczył mi jak chciałby, żebym zarabiał.
Pomagałbym mu w jakiś pracach w zakładzie, sprzątanie, zakupy i te sprawy. Będę dostawał jakieś kwoty
Nie ma biedy z głodu nie umrę.
Potem w sumie przypadkiem zszedłem na temat moich tatuaży i w jaki sposób będę na nie "pracował"
Suga stwierdził, że narazie muszę przyczynić się w jakiś sposób dla tego salonu a potem pogadamy o tatuażach za pół darmo.
Potem kazał mi wracać do domu, bo jak powiedział- Nie brzydki jesteś a jest późno a dużo lubi takich jak ty zmykaj
Poprosiłem go o zdjęcie i wytłumaczyłem mu, że to dla mojego dzienniczka. Zaśmiał się i stwierdził, że to urocze.
Tutaj to zdjęcie- trochę mi się ręką zatrzęsła gdy objął mnie ramieniem dlatego troszkę takie "ruszone"
![]()
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego. Piszę to zaraz po powrocie od Ciebie Min. Naprawdę już późno. Ale no
Życzę ci miłych snów
Ja będę śnić o tobie
Ewentualnie będę mieć koszmary z mordą Hopa, ale będzie śmiesznie
Bay bay
![]()
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego. A i zapomniałem dodać, że dziś u mnie nocuje
Chyba się nie gniewasz?!
![]()
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego. Ale oni mają fajne paski w spodniach

CZYTASZ
tattooshop;taegi
FanfictionO zbyt biednym Taehyungu i jego zamiłowania do tatuaży Gdzie Suga przyjmuje go do pracy Forma dziennika yolo