Rozdział 6

310 8 0
                                    

Bloom 

W końcu bo długiej wędrówce doszłam do Alfey. Był wieczór więc od razu skierowałam się do Faragondy mając nadzieje ze nie śpi. Wszystko jej opowiedziałam. Od razu powiedziała mi ze razem znajdziemy rozwiązanie. Powiedziała mi też ze dziewczyny strasznie się o mnie martwiły  i powiedziała żebym do nich poszła. Jak już byłam przy drzwiach do naszego.. znaczy ich pokoju to zawahałam się ale po chwili zapukałam.  Otworzyła mi Flora zaspana. 

Nieśmiało powiedziałam ,,cześć,,

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nieśmiało powiedziałam ,,cześć,, . Flora po chwili zorientowała się ze to ja i się na mnie rzuciła i wciągnęła mnie do pokoju. Po chwili do pokoju wpadły dziewczyny bo wraz z Florą narobiłyśmy dużo hałasu . Wszystkie się na mnie rzuciły jak się zorientowały co się dzieje. Potem wzięłam kąpiel i coś zjadłam. W końcu nadszedł czas na wytłumaczenie im co się stało. 



Flora 

Bloom w końcu wróciła. Jak ją zobaczyłam to myślałam ze to mi się tylko wydaje ze to ona. Jak nam opowiedziała wszystko to byłam w   szoku. Tego się nie spodziewałam ale wiem jedno. Razem z resztą winx jej pomożemy i jej nigdy nie zostawimy samej nawet jeśli miałybyśmy oddać życie to każda będzie ratować druga za tą największą cenę.

Gdy zaczynasz tracić wszystko przyjaciele zostaną./ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz