Rozdział 2

458 34 2
                                    

Naruto najnajszybciej przebiegł pod kawiarenkę. Na sobie miał brązową peruke i ciemne okulary.  Sasuke zaś na głowie miał blond włosy i również ciemne okulary.

- Gdzie ona jest?- wysapał Naruto.

Sasuke wskazał na kawiarenkę. Złapał przyjaciela za rękę i weszli do środka. Oboje nigdy nie byli w takim miejscu i nie wiedzieli jak mają się zachowywać.

- Witam z powrotem panowie.- Naruto spojrzał na swoją siostrę.

Była piękna. To już nie była niedojrzała nastolatka, a piękna i niezależna kobieta. Sasuke zamówił  coś dla nich, a Naruko powędrowała na zaplecze.

- Czemu się nie chwaliłeś, że masz taką gorąca siostrę.

- Sasuke...

- Dobra przepraszam. Trochę mnie poniosło. Dlaczego nie wiedziałeś, że ona tutaj jest?

- Nie utrzymujemy kontaktu.

Wtedy na stoliku wylądowały przekąski.  Naruto patrzył na swoją siostrę i coraz bardziej jego serce krajało się na milion kawałków.

***

Naruko patrzyła podejrzliwie na nowo przybyłych klientów. Jeden z nich nie spuszczał z jej wzroku. Była pewna, że gdzieś już go spotkała. Gdy wybiła dwunasta skończyła się zmiana Naruko. Dziewczyna poszła się przebrać i wyszła tylnym wyjściem.  Razem z nią wyszła Sakura. 

Wiele razy po pracy razem szły się gdzieś zabawić,  a to dla Sakury było największe wynagrodzenie.

- A właśnie Naruko Ino zaprosiła nas na imprezę.

- Kiedy?

- Za dwa dni w jednym z klubów. Przyjdziesz?

- Pewnie pójdę się rozerwać,  a ty?

- Jeśli ty idziesz to ja też.

Sakura zawiesiła się na ramieniu Naruko. Kochała takie imprezy wtedy gdy Naruko wciskała się w obcisłe stroje. Wyglądała wtedy tak seksownie.

- Naruko zaprosiłam dziś Ino na noc. Też przyjdź

- Skoro chcesz.

Naruko skręciła do swojego mieszkania. Weszła do niego i usiadła na kanapie. W drodze powrotnej miała dziwne przeczucie, że jest śledzona. Pewnie to był znowu któryś z napalonych klientów. Naruko westchnęła.

***

Naruko zadzwoniła dzwonkiem do mieszkania Sakury. Ta od razu jej otworzyła i uśmiechnęła się radośnie.  W środku już czekała Ino i zaczął się istny babski wieczór. Na stole pojawił się również alkohol. Dziewczyny nie miały zbyt mocnych głów, więc szybko się upiły. Zaczęły się żalić jakie to ich życie jest nieszczęśliwe. 

- A tak po za tym Naruko miałaś już kiedyś chłopaka?- spytała Ino i wypiła kolejną czarkę sake.

- Tak. Był z niego straszny idiota. W łóżku też był do niczego.- Naruko przytuliła mocniej do siebie różową maskotkę królika.

- Ja się ostatnio zastanawiałam czy może jednak przespać się z Saiem. Wszyscy mi mówią, że jak będę go tak trzymać na dystans to ode mnie odejdzie. 

- Wszyscy chłopcy są niewyżyci seksualnie.- powiedziała Sakura.

- Zgadzam się z tym w pełni. Ino wychwyć dobry moment i po prostu się mu daj.- Naruko wskazała palcem na Ino i uśmiechnęła się rozleniwiona. 

- Łatwo ci mówić Naruko. 

Tak naprawdę Ino nigdy nie przepadała za Naruko. Zawsze gdy była w pobliżu widziała jak Sai rozbiera ją wzrokiem i to na nią zwraca więcej uwagi. Po za tym  co się tutaj dziwić. Naruko to naprawdę ładna i atrakcyjna dziewczyna. Zawsze gdy widziała Naruko zazdrościła jej wszystkiego. Była spokrewniona z tym Uzumakim Naruto, a ona jeszcze się do niego nie przyznaje. Wiele razy blondynka widziała jak Naruko patrzy z nienawiścią na plakaty sławnego piosenkarza. Podsumowując wszystko w Naruko irytowało Ino.


Witajcie

Przepraszam, że dawno nic nie było, ale miałam dużo na głowie. Naprawdę się nie spodziewałam, że seria zostanie przyjęta tak pozytywnie. Byłam tym zaskoczona.

Pozdrawiam Inna




Przepraszam, ale ja patrzę na świat inaczejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz