-April, hej. - ustał zdziwiony
-Charlie. - oniemiałam.
Bardzo wyrósł od czasu kiedy się spotykaliśmy. W sumie mieliśmy po pięć lat to czego ja się spodziewałam.
Podszedł do mnie bliżej i delikatnie objął w talii przysuwając do siebie. Otuliłam jego kark rękami i poczułam jego wyraźny zapach drogiego perfumu. Staliśmy tak dość długo bo jednak piętnaście lat znajomości poszło w niepamięć.-Nie przeszkadzam wam? - podeśmiał się z nas.
Odeszliśmy od siebie. Wróciłam się po moje rzeczy i weszłam do pokoju.
-April! - głos Devriesa dobiega z dołu.
-Tak? - staje przed schodami.
-Jedziesz dziś ze mną i Charliem oraz naszymi znajomymi na ognisko nad jezioro? - uśmiecha się szeroko pokazując zęby.
-Nie wiem, nie chce robić kłopotu.
-Kłopotu? - dodaje Charlie. - Chodź będzie fajnie. - przekonuje.
-Dobra, o której? - ulegam.
-Na dwudziestą bądź gotowa. - blondyn puszcza oczko a następnie opuszczają dom.
Wzruszam ramionami do pustej przestrzeni i wracam do pomieszczenia. Stwierdziłam, że jest dość wcześnie więc mam dużo czasu na odpoczynek po podróży. Położyłam się na łóżku i odkryłam miękkim kocem który od razu zmusił mnie do snu.
*
-April. - słyszę kojący głos.
Otwieram oczy i widzę Charliego.
-Tak? - przecieram oczy.
-Wstawaj, zaraz jedziemy. - znowu czuje jego mocne perfumy.
-Okej, okej - podniosłam się.
Chłopak wyszedł a ja wzięłam się za szukanie ubrań które wcześniej stwierdziłam, że ubiorę. Założyłam szare szmaciane spodenki z białymi sznurkami i wstawkami do tego pudrowo-różowy obcisły top. Poszłam do łazienki ze swoją kosmetyczką w celu zakrycia piegów które pokrywają całą moją twarz, strasznie ich nie lubię. Nic to nie dawało więc odpuściłam. Spojrzałam w moje jasne niebieskie oczy i starałam opanować mój gniew. Związałam moje długie blond włosy w koka i zeszłam na dół gdzie czekali chłopcy.

CZYTASZ
Moonlight • Charlie Lenehan
Fanfic>>No fair You really know how to make me cry When you gimme those ocean eyes <<