Objął ją w pasie. Dziewczyna, czując jego dłonie, poczuła się lekko zestresowana, ale ten stan nie trwał długo. Szybko zastąpiło go poczucie bezpieczeństwa, a na jej twarzy pojawił się uśmiech.
- Co pan robi? - spytała, próbując zachować resztki trzeźwego myślenia. Wiedziała, że tak po prostu nie powinno być.
- To, co powinienem był zrobić już dawno. - odpowiedział cicho.
Mężczyzna nachylił się nad dziewczyną i zostawił na jej ustach delikatny pocałunek. To pierwsze niepewne spotkanie drżących warg stało się już tylko wspomnieniem. Wspomnieniem, które nieprędko zostanie zapomniane.
Magia wyraźnie unosiła się w powietrzu. Wyszli razem na taras, aby odetchnąć świeżym powietrzem.
- Dlaczego to zrobiłeś? - dziewczyna przełamała ciszę, wyjmując paczkę papierosów. Zaproponowała jednego mężczyźnie, ale ten pokręcił głową.
- Dlaczego zapominasz o zakazie palenia? - uśmiechnął się pod nosem.
- Nie zmieniaj tematu. Chcę odpowiedzi. - zaciągnęła się dymem, po czym zgasiła papierosa i wyrzuciła go za siebie.
- Nie wiem. - westchnął. - To złe. Niepoprawne. Mówią, że zakazany owoc smakuje najlepiej. I chyba zbyt długo dusiłem w sobie pragnienie o skosztowaniu go.
- Było warto?
Spojrzał jej w oczy. Były zielone, zupełnie jak las o poranku. Taki, po którym uwielbiał biegać jako dziecko. Ta dziewczyna przypominała mu wszystko, co najlepsze. Była jego ósmym cudem świata.
- Kocham cię, Devon.
YOU ARE READING
Forest Green
RomanceCo może się stać, jeśli nauczyciel odnajdzie w uczennicy wszystko, czego zawsze pragnął?