(Wydarzenia rozgrywają się w pizzeri Five night of freddy's 1-2)
Wszystkie amatroniki były w swoich lubianych miejscach Foxy u siebie, Chica w kuchni,Bonnie siedział na scenie ze swoją gitarą a Freddy w magazynie po chwili wyszedł i zawołał resztę która przyszła.
Freddy: Witajcie mamy nowego członka ekipy ma na imię Mangle! Foxy będzie przybywać z tobą.
Foxy: CO!? *oburzony Foxy wybiegł z magazynu do biura sprawiając Mangle przykrość*
Chica: Nie martw się *Uśmiechnęła się* Jestem Chica a ten królik to Bonnie mój najlepszy przyjaciel *Bonnie nic nie mówiąc pomachał*
Mangle: Więc cześć Chica i Bonnie !
Freddy:Wydaje mi się że powinnaś się przejść po pizzeri *po tych słowach Mangle wyszła z magazynu *
Foxy: Ychh...! Poco ona!? Ja Chica oraz Bonnie dobrze się sprawujemy!
Mangle: *Mangle przechodząc się doszła do biura* Och...hej to ty jesteś Foxy?*Lis pokiwał głową na tak * Jesteś... bardzo zły ( Nom Mangle odkryła Amerykę ) Nie złość się to może być początek wielkiej przyjaźni !!!
Foxy: Ech... no okey....*Mangle z radości rzuciła się do przytulenia Fox'iego*
*Foxy nie był tym zbytnio oburzony ale odwrotnie to było .....miłe*
Mangle: To wspaniale że nie jesteś zły! *podniosła głowę przy czym jego usta były obok jej jakby mieli się pocałować lecz weszła......*
Chica: Cześ- O......M....... G........ SO CUTE!!! ok! nie przeszkadzam....... ( ͡^ ͜ʖ ͡^)
*Gwałtownie Foxy odepchną Mangle i zrobił kilka kroków wstecz *
Foxy: Więc..... PA!! *Zanim Mangle coś odpowiedziała zarumieniony Foxy wybiegł*
Mangle:......................Pa........................
Chica: BONNIE!!! BONNIE!!! *Bonnie złapał Chice za ramiona*
Bonnie: Coś się stało!? Pali się!? CHICA!!
Chica: Foxy chciał pocałować MANGLE!!!~
(Witajcie Sorry że takie krótkie ale dopiero zaczynam ;-; napiszcie czy wam się podoba i więc....Pa! :3 )
YOU ARE READING
Mangle x ???
FanfictionHejo! :3 To opowieść....o białej lisicy Mangle z Fnafa xd nwm co tu powiedzieć .... Tu nie będzie rzeczy typu ktoś udawane próby morderstwa itp. Zapraszam <3