Wśród znajomych ich relacja była uważana za piękną.
Kolorową.
Długotrwałą.
Nie było żadnej przeszkody z którą sobie nie radzili, nie było siły która mogła rozerwać ich więź.
I na pierwszy rzut oka była to prawda.
Zaczęło się z niewielkiej rzeczy. Szybko się zakochali, pobrali.
Ona była pewna, że ta miłość taka jest.
Miłość.
O której nie można było powiedzieć w przypadku Alexandra.
Z jego strony były to przelotne uczucia. Starał się pokazywać, że cokolwiek odwzajemnia.
Ale w środku był pusty. Pustka zżerała go już zawsze od tamtego momentu.
Od momentu, w którym dostał ten przeklęty list.
27 sierpnia, Południowa Karolina
CZYTASZ
Revolutionist's Diary
RandomZbiór one-shotów, tłumaczonych ciekawostek, talksów i wielu innych rzeczy związanych z Hamiltonem. Zapraszam!