Bliźniaczki

Siedziałem na matematyce nudy jak zawsze. To był początek roku szkolnego dziś mieli przyjść nowi uczniowie do naszej klasy.

- Dzień Dobry- powiedział masz wychowawca pan Zenon- Przywitajcie dwie uczennice – dodał a ja spojrzałem najpierw na nauczyciela a później na dziewczyny. – To jest Joanna- wskazał na jedną- A to Barbara – pokazał drugą.

- Emmm przepraszam pana ale to ja jestem Basia, a to Asia. – powiedziała jedna z dziewczyn. Mała na sobie dopasowaną błękitną sukienkę i pod kolor baletki.

- A to przepraszam.

- Łooo jesteście bliźniaczkami ! – odezwał się na całą klasę mój przyjaciel Kuba.

- Na prawdę ? Ej Aśka mama nam nie powiedziała- powiedziała dziewczyna która od samego początku przykuwa uwagę. Cała klasa się uśmiała. Basia spojrzała na mnie. W jej oczach było coś takiego innego...

- Proszę usiądźcie w wolnej ławce na końcu sali. – powiedział nauczyciel. Basia szła przodem a za nią jej siostra która jeszcze się nie odezwała. Od razu było widać że jest cicha i spokojna. Już na pierwszej przerwie chłopcy i dziewczyny zgromadzili się wokół bliźniaczej. Można też było usłyszeć dużo pytań w ich stronę:

- Skąd jesteście ?

- Która z zaś jest starsza ?

- Co lubicie robić ?

- Któraś z zaś ma chłopaka ? – na wszystkie pytania odpowiadała Basia. Jej siostra miała z puszczoną głowę i nic nie mówiła.

Nagle zobaczyłem jak dziewczyna w niebieskiej sukience podchodzi do mojej ławki.

- Hej jestem Basia.- powiedziała do mnie podając mi rękę, uścisnąłem ją lekko przedstawiając się.

- Dawid.

- A więc Dawid jak tam u ciebie ?

- No dobrze i jak widzę to u ciebie też w ogóle się nie przejmujesz że jesteś w nowej szkole.

- A no tak masz rację. Ja nie mam problemu z nowymi miejscami. A może byś chciał gdzieś ze mną wyskoczyć ?

- Ledwo się poznaliśmy a ty już wyciągasz na randkę ?

- No chce się umówić bo chce cie lepiej poznać.

- No Dobra.

- No jutro po szkole ?

- Spoko.

- No to do jutra.- powiedziała – Chodź Aśka idziemy zwiedzić szkołę. – zwróciła się do swojej siostry i wyszły razem z klasy.

- Ej Aśka ten Dawid to nieźle ciacho – usłyszałam głos siostry gdy szłyśmy korytarzem.

- Skoro tak uważasz Basiu.- odpowiedziałam.

- No nie bądź już taką nudziarą. Nie mogę uwierzyć że jesteśmy siostrami.

- Wygląd o tym świadczy, data urodzenia i wspólna mama.

- No niestety.

Zobaczyłam jak podchodzi do nas nieznajomy mi chłopak.

- No cześć Adam jestem.- powiedział wyciągając do nas dłoń, oczywiście Barbara była zachwycona i od razu odwzajemniła uścisk Adama.

- Ja jestem Basia. Jestem tu nowa, to jest moja siostra Asia. – uścisnęliśmy sobie dłonie

- No to jak jesteście tu nowa no to może oprowadzę was po szkole ?