Była pierwsza w nocy. Nikogo nie było już na ulicy. Z wyjątkiem pewnej brązowowłosej dziewczynki, która wyglądała jakby przed czymś uciekała. Nie było to do końca trafne spostrzeżenie, ponieważ nie uciekała przed CZYMŚ tylko przed KIMŚ. Osobą która goniła dziewczynkę był na oko 45-letni mężczyzna, który był ubrany w klapki, luźne, jeansowe spodenki do kolan oraz białą podkoszulkę. Dziewczynka natomiast miała na sobie zwykłą, pomiętą brązową sukienkę wyglądającą jakby była noszona przez stulecia.
Zielonooka musiała się zatrzymać, ponieważ dotarła do ślepego zaułka, z którego nie było jak się wydostać. Panicznie rozglądała się za drogą ucieczki, by ojczym jej nie złapał. Gdy mężczyzna chciał już dorwać dziewczynkę, ona spostrzegła coś błyszczącego. Coś w jej głowie mówiło "Chwyć to", oraz " Dzięki temu od niego uciekniesz". Szmaragdooka nie czekając ani chwili dłużej, chwyciła ten przedmiot, który okazał się być wisiorkiem z klepsydrą otoczoną dwiema obręczami. Nagle klepsydra zaczęła się okropnie świecić oślepiając dwoje ludzi. Dziewczyna mając dość tej jasności zamknęła swoje powieki by po chwili je otworzyć i znaleźć się gdzie indziej. W Hogwarcie.
;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
Bosz... Nie wiem jak mi wyszedł prolog więc mam nadzieję że (jeśli ktoś to w ogóle przeczyta) napiszecie mi czy ten rozdział jest spoko cz y coś trzeba poprawić.
Do napisania bądź przeczytania (XD) w następnym rozdziale.

CZYTASZ
Przygoda w czasie
FanfictionBędzie to opowiadanie o dziewczynie, która nie dosyć, że przenosi się w czasie to jeszcze w dodatku przenosi się pod sam Hogwart z czasów huncwotów. Jak potoczą się losy głównej bohaterki? Czy będzie szczęśliwa? Czy spotka miłość swojego życia? A mo...