Gdy złączą się nasze spojrzenia

Nowy rok

Hinata
-Taaak!-pisnęłam do telefonu-Yuki! Nie mogę uwierzyć, że to już jutro!
-Hej, spokojnie, Hina.-odezwała się moja przyjaciółka-Widzę, że cieszysz się na spotkanie z Hirokim... O ile podglądanie go zza śmietnika liczy się jako spotkanie-zaśmiała się przyjacielsko.
-C-co Ty... Hiroki... TAK... cieszę się i-i wcale go nie podglądam!-zaprzeczałam- G-gdybym chciała to bym do N-niego podeszła... I-i wiesz?... Zrobię to!
Taa.. Sama nie wiem co mi odbiło. Teraz Yuki na pewno mnie przypilnuje..
-Dobra, skoro tak mówisz, to będę Cię wspierać-usłyszałam cichy chichot.
-Sama sobie poradzę...
-Skoro tak mówisz...
-Ok, Yuki, muszę kończyć. Muszę się przygotować na spo... naaa nowy rok szkolny..
Heh. Prawie się wygadałam. Chociaż Yuki dobrze wie, że podkochuję się w Hirokim to ciężko mi jest to mówić... To dla mnie dość wstydliwe...

Następnego dnia..

To. Już. Dzisiaj.
Czekałam całe wakacje na ten dzień. Następna klasa, i w sumie to tyle. Nic innego się nie zmienia. Jak na przykład to, że Hiroki jest odemnie rok starszy, więc nie chodzimy do jednej klasy. Super..
Ubrałam się, umyłam, uczesałam i w pośpiechu zjadłam śniadanie. Nie mogłam się doczekać, aż w końcu go zobaczę! Ciekawe tylko, czy on widział mnie chociaż raz...

Przed rozpoczęciem roku, przed szkołą..
Hiroki
-No.. nowy rok.-pomyślałem-Ciekawe czy coś się zmieniło przez ten czas, choć szczerze w to wątpię. Ten sam budynek, nauczyciele... O właśnie.
W tej chwili spojrzałem się na tą dziewczynę, zawsze mi się przypatruje... To wygląda, jakby się mnie wstydziła, czy coś w tym stylu. Nie powiem, w ostanim czasie często zaprzątała mi myśli...
Hinata
O Jezu... patrzy się na mnie! D-dlaczego?... Chwila... Idzie tu!