Brakuje mi czasem nieba,
Kilku promieni słońca,
Warkoczami bez końca
oplatających drzewa.Brak mi jest szczytów sosny
U stóp których kładłem
Kwiaty i nie wiedziałem
Gdzie twój uśmiech radosny
Znikł.//\\//\\//\\//\\//\\//\\//\\
„Napady sztuki" - Luty 2018r.
CZYTASZ
Mamo, tato - wolę wodę...
Poetry„Kto się tej wody chociaż raz napije, tego oplotą jadowite żmije, nie zazna serca normalnego bicia, ni chwili spokojnej za życia" (Jak śpiewał Jacek Kaczmarski) „Jak pijesz słabą kawę, to wiersze też masz słabe..." - zazwyczaj, ale nie zawsze... Szt...