4

862 62 5
                                    

Blondyn chwycił moją dłoń i pociągnął w stronę labiryntu. Z każdej strony otaczały nas wysokie mury owinięte różnymi roślinami ale w szczególności różami. Kwiaty wyglądały jak by miały zwiędnąć. Po chwili dotarliśmy do małej polanki, ze wszystkich stron otaczał ją labirynt, były cztery wejścia. Bayron puścił moją dłoń i wszedł na środek polany. Schylił się i wziął coś w dłonie. Niestety trawa sięgającą za kolana utrudniała mi dostrzeżenie owego przedmiotu.

-Viv, co ty na to by zagrać?-Blondyn wstał i rzucił w moją stronę piłkę.-Może i w prawdziwym świecie jeszcze nie grałaś, ale w twoim śnie wychodziło ci to znakomicie. To jak?-Chłopak spojrzał na mnie dziwnie a na jego twarzy pojawił się cwany uśmiech.

-Może innym razem. Muszę wracać do domu jutro szkoła.-Kopnęłam piłkę w jego stronę i ruszyłam w stronę wyjścia.
Szłam chwilę i o dziwo udało mi się wyjść z labiryntu. Weszłam do budynku i poinformowałam pierwszego lepszego mężczyznę, że wracam do domu. Opuściłam dom rodziny Love. Szłam jedną z ulic aż usłyszałam jakieś krzyki.
Ruszyłam w stronę z której dobiegły i dotarłam do grupki osób. Dokładniej do trzech chłopaków i jednej dziewczyny. Wyglądali dość śmiesznie, chłopcy byli ubrudzeni jakaś różową masą a dziewczyna stała przed nimi i krzyczała. Wszyscy byli poubierani w podobne stroje. Przypominały też strój Byron'a. Podjechał do nich biały samochód i wyszedł z niego jakiś mężczyzna. Niestety był do mnie tyłem i nie zauważyłam jego twarzy, zaczął coś do nich mówić.
Uznałam, że nie ma się już z czego śmiać i czas wracać do domu.
Gdy weszłam do mieszkania ruszyłam w stronę mojego pokoju. Usiadłam na krześle i chwyciłam mój szary brudnopis. Otworzyłam go na jednej z nielicznych pustych stron i zaczęłam pisać.

1.Mroczna Napastniczka to sen
2.Ja nigdy nie grałam w piłkę
3.W szkole jestem znana z chamskiego zachowania.

Gdy skończyłam wyrwałam kartkę z zeszytu i ją spaliłam. Znalazłam kolejną kartkę i zaczęłam pisać.

1.Nadal będę chamska i niedostępna.
2.Zmienię mój styl ubierania.
3.Mroczna Napastnika powróci.
4.Rozwinę swojej moce.
5.Pomyślę nad zmianą szkoły.
6.Czas kupić nową deskę.

Wyrwałam kartkę i przyjęłam do tablicy korkowej nad biurkiem. Spojrzałam na zegarek i trochę się zdziwiłam, już jest dziewiętnasta czterdzieści trzy. Weszłam z pokoju i skierowałam się do kuchni. Chwyciłam czerwone jabłko i wrzuciłam do pokoju. Gdy zjadłam owoc wyjęłam z szafy czarną torbę z ćwiekami i schowałam do niej książki, zeszyty, słuchawki i ładowarkę. Weszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Gdy się wytarłam założyłam czarną bieliznę i szarą lekko przydużą koszulkę. Weszłam pod kołdrę i zasnęłam wcześniej podłączając telefon do ładowarki.

^^

Koniec kolejnej części!
Mam nadzieje że się podobało 🌟 💬
Tym razem jak będzie 30 gwiazdek zrobię maraton!!
Prawdopodobnie już w następnym rozdziale pojawią się osoby stworzone przez was! Chociaż już jedna się pojawiła!

Mroczna Napastniczka zero | Inazuma eleven ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz