Nazywam się Wiktoria.
Mam prawie 14 lat i pochodzę z polski, a dokładniej z Krakowa.
Jestem szczupłą dość wysoką brunetką z brązowymi oczami.
Na co dzień prowadzę nudne i niezbyt ciekawe życie a w szkole mam słabe oceny.
W ostatnim czasie wolę przebywać sama, bez towarzystwa.
Nie wiem czemu ale wszystko mnie nudzi i ciągle nie mam co robić.
Za to uwielbiam moją kochaną klasę (wyczujcie ten sarkazm) zawsze znajdzie się jakaś sprzeczka pomiędzy dziewczynami co mnie już śmieszy ponieważ jest to żałosne a ich problemy tworzą się z niczego.
Mam kilku przyjaciół ale moją najlepszą jest Julka.
Chodzi ze mną do klasy, znamy się już dobre 7 lat ale dopiero od jakiś 3 zaczęłyśmy się bardziej przyjaźnić.
Naszym wspólnym ,,normalnym,, i najbardziej zaufanym przyjacielem jest Jasiek który też chodzi z nami do klasy.
Julka jest niską jasnobrązowo włosą dziewczyną i ma śliczne niebieskie oczy, praktycznie każdy jej powtarza.
Za niedługo tak jak ja skończy 14 lat.
Z Julką rozumiemy się jak siostry, dzielimy wspólne zainteresowania, zawsze znajdziemy jakieś tematy do rozmów oraz nie zależnie od niczego potrafi mnie podnieść na duchu i rozśmieszyć.
Oby dwie kochamy słuchać muzyki, możemy jej słuchać zawsze i wszędzie.
Moimi ulubionymi piosenkarzami są Marcus&Martinus natomiast Julki Post Malone. Julka też lubi Marcusa i Martinusa ale nie tak jak ja.
Moja przyjaciółka słucha jednak swojego rodzaju muzyki.
Ogólnie już nie mamy chłopaków.
Obie uważamy że to bezsensowne.
Poza tym Chłopaki w naszym towarzystwie cały czas odwalają bekę.(w sumie tak samo jak my, po prostu kochamy się pakować w niebezpieczne i głupie rzeczy)
Nie zmienia to faktu że nie podobają nam się inni chłopcy.
Zazwyczaj jest tak że jak któryś nam się spodo to opowiadamy sobie jaki jest mega i wgl.
A na następny dzień już nie i mamy z tego bekę.
Ale co poradzić, takie jesteśmy, nikt nas nie zrozumie i taki już nasz urok❤️******************
Nowe opowiadanie, mam nadzieję że przypadnie wam do gustu. Jeśli się spodoba zostaw gwiazdkę ❤❤