na dole bloku
zdarzają się
dzieją się
ludzkie upadki
choć nigdy nie odpowiadało miano człowieka
mówiłem ci
"nie musisz iść za mną w ogień,
to i tak będzie piekło"będzie piekło
żar gaszony na (nie)ludzkiej skórze
kolejny upadek, posadzka we krwi,
w tej krwi płynie nic
tylko nic
aż nic
czasem wszystko
co to zmienia?
ścieram każdą możliwą drogę
wyjścia na ludzi
) nienawidzę ("mam błąd wpisany
w akt urodzenia
żyję"