~1~

67 8 2
                                    

Dzisiejszy dzień zapowiadał się długi, szkoła dzisiaj,jutro,pojutrze,po pojutrze. Westchnąłem zrezygnowany,nauka mnie już męczyła szczerze mówiąc. Wymagają od nas dużo, chociaż znając życie oni gówno umieją,a nam każą się uczyć na kartkówki,sprawdziany.
Teraz skupiałem się na książce z Chemii i wzorach. Dla mnie czarna magia..
-Siarczek azotu,Tlenek złota-mruknąłem
-Japierdziele to jest nie dla mnie!-jęknąłem z westchnieniem.
Cóż...nauka jest OBOWIĄZKOWA.
-Szybciej bym zadźgał tego kogoś kto KAŻE nam się uczyć..-warknąłem pod nosem i ręką zrzuciłem książkę przez co wpadła do śmietnika.
-I tam jej miejsce-zaśmiałem się pod nosem.
Wstałem od biurka oraz podszedłem do szafki nocnej i wziąłem telefon do ręki,9 nieodebranych połączeń od przyjaciela Alexa, był homoseksualistą lecz mi to wcale nie przeszkadzało, chociaż mi kiedyś mówił że mu się podobam. Zaśmiałem się cicho na to wspomnienie. Jest moim przyjacielem od rozpoczęcia nauki,czyli przedszkola.
Wybrałem numer do chłopaka i nacisnąłem słuchawkę, sygnał był.
1 sygnał,2 sygnał..za trzecim odebrał
-Stało się coś Alex?-zapytałem z rozbawieniem
-ANDY! NIE UWIERZYSZ! MAM CHŁOPAKA!-pisnął do słuchawki przez co z grymasem odsunąłem telefon od ucha i znowu przyłożyłem
-Spokojnie chłopieeee-zaśmiałem się
-Nie umiem! Za bardzo się cieszę!-zachichotał.
-Rozumiem że się cieszysz ale ja nie muszę ogłuchnąć od twoich pisków-zachichotałem
-Ojj nie przesadzaj,a no i chciałbym was poznać-mimo że go nie widziałem to wiedziałem że się szczerzył
Zaśmiałem się
-Nie musisz,ciesz się chwilą ze swoją drugą połówką,ja to nie potrzebuje dziewczyny-mruknąłem z chichotem
-Ojjj zakochasz się zobaczyyyysz,ja to czuję-zachichotał
-Czuć to ty możesz teraz huja w dupie-zasmiałem się
-A ŻEBYŚ WIEDZIAŁ!-zaśmiał sie zapewne z rumieńcem
-Czy ja o czymś nie wiem?-mruknąłem z rozbawieniem
-Możliwe-chłopak zaczął chichotać
-Dobra ja kończę, bo w domu muszę ogarnąć-mruknąłem rozglądając się
-Jasne, okey-zachichotał i się rozłączył a ja zacząłem sprzątać w domu. Zajęło mi to z 2-3 godziny..
Po wszystkim wziąłem orzeźwiający prysznic i po chwili w bokserkach położyłem się na łóżku,przykryłem, przytuliłem do kołdry i zasnąłem

~Pierwszy rozdział! NIE BIĆ! XD~

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 22, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Być albo nie być ~ Andy Fowler Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz