Rozdział 3

70 2 0
                                        


-Ja też się za tobą stęskniłem siostra - powiedział Mike

-Okej, jest godzina.. 20:45?! Co? Już tyle czasu? No nie wierzę

-UPS już po wieczorynce - zaśmiał się Mike

-Przestań

-Może jednak nie pojedziemy? Leć się umyć i do spania!

-DEBILU

-Hahaha, uwielbiam cię wkurzać

-Dobra dobra, skup się na prowadzeniu samochodu

-Mc Donald, KFC czy kebab?

-Mc Donald, ej idziemy do kina? Dawno nie byliśmy, NIGDZIE

-Szczerze też o tym myślałem. Co powiesz na nocny seans? Zanim dojedziemy do miasta będzie i znajdziemy miejsce parkingowe będzie 21:30 zanim zamówimy i zjemy coś 22:30 i akurat pojedziemy do kina kupić bilety na seans o 11.

-Niesamowite. Myślałam że nie masz mózgu

- Sklej się

-hahahah

Tak jak ustaliliśmy, tak zrobiliśmy. Po zjedzeniu udaliśmy się do kina. Po czym Mike wybrał film. Standardowo był to horror. A konkretniej maraton 3 horrorów. Cudownie. Już widzę co ja tam będę tam robiła. Spała.

- Które miejsca wybrałeś?

-20 rząd, miejsce 10 i 11

- Ooo no to spoko. Chwila chwila.. 10 i 11?!

-Wiem że nie lubisz na środku ale to ja płace więc sorry siostra

-Ehh

Nie lubię siedzieć w kinie na środku. Trzeba się przepychać przez wszystkich siedzących ludzi. Tym razem mój kochany braciszek miał szczęście kiedy przyszliśmy, rząd był pusty. Uff

Wcześniej kupilismy też duży solony popcorn i dwa napoje.

-Co masz taką minę?

-Zmęczona jestem

-Poczekaj tu, kupie ci żelki

-Dziękuję? - Mike zaskakuje mnie coraz bardziej.

Postanowiłam ze sprawdze social media. Zrobiłam snapa i podpisałam ; "Kino 😋" Nagle uslyszałam

-Oo proszę, znowu się widzimy

To jest jakiś żart?!

-Co ty tu robisz?

-Jesteśmy w kinie, tutaj się ogląda filmy. Prawda? - uśmiechnął się łobuzersko

-Kretyn. - odpowiedzialam szybko i odwrocilam się napięcie

Nagle zauważyłam mojego brata, który niesie żelki i idzie z jakąś dziewczyną.

-Nareszcie jesteś

-Nela poznaj Marike, moją przyjaciółke

-Cześć - po czym wciągnęłam rękę w stronę dziewczyny

-Hej - powiedziała oschle

Aha? Spoko? Nie rozumiem co on w niej widzi ale okej.

Niecierpię takich sytuacji. Są bardzo niezreczne. Ehh, chce do domu.

- kupi... - wstrzymałam się gdy nagle mój brat zaczął mówić do Mariki

-Trzymaj Marika, kupiłem Ci żelki

-Ooo dziękuję, jesteś kochany - odpowiedziala Marika

Powiedziała bym coś ale szkoda mi strzępić ryja.. Miałam ochotę stąd wyjść. Najlepiej wrócić do domu. Nawet pieszo. Niestety byłam 30 km od domu siedząc obok największego debila jakiego znam z mojej szkoły i mojego brata z jego głupią przyjaciółką..

Już wolała bym siedzieć w domu i uczyć się do później godziny niżeli patrzeć na to wszystko co się tutaj odwala... Postanowiłam nie patrzeć na to wszystko tylko usnąć, gdy tylko w sali kinowej zrobi się ciemno.

Miałam wrażenie że gdy usnelam ktoś cały czas mnie ktoś obserwował. Eee tam, wydaje mi się. Wybudziłam się w trakcie seansu. Nie pasowało mi coś miałam rację.

Moja ręka i Dylana była spleciona. Jak to możliwe? Postanowiłam ją wyrwać. Ale nie wiem dlaczego nie miałam na to siły. Pod wpływem zmęczenia usnelam znów..

*

DYLAN

Obudziłem się i zobaczyłem Kornelie, która śpi i trzyma mnie za rękę. Wyglądała wtedy tak słodko... Biedna... Postanowiłem pogadać z jej bratem. Powiedziałem mu że zawiozę ją do domu po seansie. Mike się zgodził. Kiedy film się skończył światła się zaświeciły, a ja wziąłem moją księzniczke na ręce. Jest taka piękna.. Na szczęście nie wybudziła się w drodze do samochodu, gdy nagle...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Kolejny rozdział już nie długo!
Tynia ;3

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~







To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 02, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Ten jeden raz... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz