Zabawkowe Serce

149 12 6
                                    

Jeżeli to czytasz to wiedz, że te małe kawałki mojego serca, które złamałaś, nadal cię kochają.

***

Otwierasz stare pudełko, które wyciągnąłeś z szafy i znajdujesz w nim rzeczy, z którymi kiedyś nie mogłeś się rozstać. Książki, przy których uroniłeś miliony łez; zdjęcia, przedstawiające chwile szczęścia i tego małego misia, z którym zawsze spałeś, wierząc, że w nocy zacznie coś mówić.

W wyniku rutyny zapomniałeś o tych wszystkich rzeczach, nie znalazłeś ani chwili, żeby sobie o nich przypomnieć. Aż do dzisiaj. Co poczułeś, patrząc na nie? Wzruszenie? Smutek? A może poczucie winy i żal do samego siebie, że kiedyś je zostawiłeś i do dziś leżały w szafie tylko dlatego, że na ich miejscu pojawiły się nowe, lepsze rzeczy.

Nie można porównywać ludzi do zabawek, ale ich serce jest bardzo podobne. Są ludzie, którzy najpierw się nim zajmą, będą mówić, że nigdy go nie opuszczą, aż w końcu, z biegiem czasu, to małe, zabawkowe serce będzie biło coraz wolniej. Będzie się psuło. Nikt nie będzie chciał go naprawić, bo przecież lepiej jest wymienić starą rzecz na nową.

Może nigdy nie zastanawiałaś się nad tym, że możesz mnie ranić; może nigdy tego nie chciałaś, ale przecież nie zawsze jest tak jak chcemy.

Lubiłaś się mną bawić, ale nie traktowałaś mojego serca jak inne zabawki. Kiedy się zniszczyło, zawsze je naprawiałaś. Raz nawet było złamane, ale wtedy powiedziałaś, że je skleisz. Nie miałam nic przeciwko, bo bez serca nie da się żyć, a ty byłaś jedyną osobą, która mogła sprawić, że moje serce znów będzie biło.

Ale pewnego dnia coś się zmieniło. Moje serce nie biło już tak jak wcześniej. Co prawda nie było takie jak na początku, miało kilka blizn i zadrapań, ale jeszcze nie umarło. I wtedy je wyrzuciłaś. Dowiedziałam się, że znalazłaś inną zabawkę, która jest nowa, być może lepsza od tej mojej. Wyrzuciłaś mnie. Jak starą rzecz, która się zepsuła. Już nie chciałaś jej naprawić. Każde twoje kłamstwo łamało mnie jeszcze bardziej, ale mimo to zawsze wierzyłam w to, co mówiłaś. Być może dlatego, że kłamstwo było o wiele lepsze od prawdy. Myślałaś, że będziesz mogła wrócić, kiedy inna zabawka ci się znudzi, a ja wciąż będę na ciebie czekać, szczęśliwa, bo przecież mnie kochasz. Nigdy nie chciałam tak myśleć, ale być może nie byłyśmy sobie przeznaczone. Być może gwiazdy pewnej nocy się pomyliły, a nasze serca nie mogły bić tylko dla siebie.

Wracając do starych zabawek sprawiłaś, że znów chciało mi się żyć. Znów wszystko nabrało sensu, bo tylko ty dodawałaś temu światu kolorów. Nie rozumiem, dlaczego nadal chciałaś się bawić. Myślałam, że razem mogłyśmy przetrwać wszystko. Dziś znów schowałaś do pudełka stare rzeczy, być może kiedyś sobie o nich przypomnisz. A ja nadal będę czekać, bo moje zepsute, zabawkowe serce wciąż bije tylko dla ciebie.

***

Dziękuję za przeczytanie

✔ zabawkowe serce | one shotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz