Rozdział III

9 0 0
                                    

Drugi rok szkoły i znów męczarnia no , ale cóż zrobić...

Postanowiłam pojeździć sobie na deskorolce w fajnych i luźnych rzeczach .

Każdy na mnie patrzał co się mi podobało gdyby nie wzrok Malfoya , który był skierowany na moją osobę to bym nie zwróciła większej uwagi

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Każdy na mnie patrzał co się mi podobało gdyby nie wzrok Malfoya , który był skierowany na moją osobę to bym nie zwróciła większej uwagi..Nagle zaczął do mnie podchodzić , ale cóż byłam szybsza od niego i odjechałam na mojej deskorolce. Widząc to pobiegł w stronę mojego pokoju , ale ja nie miałam czasu iść tam , a więc poszłam do dormitorium Harrego, Susan i tak dalej . Draco był zdziwiony tym , że pojechałam w zupełnie inną stronę niż myślał. Zasmucony poszedł do swojego dormitoria.

Tymczasem pani Minerwa McGonagalli kazała przyjść do Wielkiej Sali na ćwiczenia przed balem. Oczywiście pani wybrała mnie i Harrego abyśmy pierwsi zatańczyli . Poszło nam strasznie dobrze i dostaliśmy nawet pochwałę od nauczycielki.

 Poszło nam strasznie dobrze i dostaliśmy nawet pochwałę od nauczycielki

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Nawet ja sama byłam w szoku jak nam dobrze poszło . Harry mi pogratulował , a ja to odwzajemniłam . Czułam się nadzwyczaj super i wiedziałam , że ja będę tam po prostu błyszczeć jak nigdy dotąd . Została jedna noc i kilka godzin do Balu Bożonarodzeniowego . Nie mogłam zdecydować jaką sukienkę mam ubrać no a w dodatku nie wiedziałam z kim pójdę . Postanowiłam , że ubiorę czarną sukienkę z czarnymi obcasami na tak jakby żółtej podeszwie .

Do tej pory dostawałam nudne zaproszenia na bal aż do pewnej chwili . Gdy zobaczyłam na dworze Malfoya z kwiatami zrobiło się dziwnie , że idzie w moja stronę z kwiatami . W pewnej chwili pomyślałam , że mam zwidy czy idzie do dziewczyny za mną , ale strasznie pomyliłam myśląc o tym.

Cześć Vicki. Mam pytanie-powiedział trochę nie śmiało

No hej . Jakie ?-spytałam trochę podekscytowana

Czy chcesz iść ze mną na jutrzejszy Bal Bożonarodzeniowy  ?spytał tym razem pewniej

No cóż nie wiem czy byłby to dobry pomysł-powiedziałam

Proszę zgódź się . Co Ci szkodzi.-powiedział

No w sumie nic . Dobra pójdę z Tobą , ale jako przyjaciele-powiedziałam poważnie

My live at HogwartsWhere stories live. Discover now