Syriusz Black w weekendowe poranki lubił wstawać wtedy kiedy wszyscy jeszcze spali, ubrać się i wyjść na błonia. Odpalał papierosa, opierał się o dąb, który rósł nad jeziorem i wpatrywał się w piękny wschód słońca, który odbijał się w jego tafli. Taak, wbrew pozorom był wrażliwy. Uważał to za słabość, więc starał się tego nie pokazywać. To powoli wyniszczało go od środka...
CZYTASZ
𝐠𝐫𝐲𝐟𝐟𝐢𝐧𝐝𝐨𝐫. characters stuffs
Randomnie wszystko wymyśliłam sama, wale niektóre rzeczy mogą być tak absurdalne, że szkoda gadać. [ 𝓷𝓲𝓮 𝓳𝓮𝓼𝓽𝓮𝓶 𝓰𝓻𝔂𝓯𝓸𝓷𝓴ą. ] -meve-