Love is...

242 22 16
                                    


Park Jimin: Ile razy mam jeszcze wyznać Ci nie przemijającą miłość, abyś w końcu zrozumiał, że mi na tobie naprawdę tak mocno, tak kurewsko mocno zależy co?

Nie wyświetlono.

Park Jimin: Odrzuciłeś moją miłość, ale wiesz co?

Nie wyświetlono.

Park Jimin: Miłości nie wolno odrzucić nawet gdy przychodzi nie w pore z zabrudzonymi butami.

Nie wyświetlono.

Rudowłosy rzucił telefon na łóżko, by po chwili sam sie na nie rzucić. Kochał Yoongiego, ale co z tego jak jego promyczek nadziei, jego kwiat najcenniejszy kwiat róży go nie doceniał i nie odwzajemniał jego uczuć.  Park nigdy tak się nie czuł jak teraz, był przybity i zmarnowany chciał umrzeć, ale był tchórzem.
Nie chciał się okaleczać jak niektórzy nastolatkowie mają w zwyczaju. Nie chciał też brać leków, bo to również typowa śmierć. Podszedł do ściany i z całej siły zaczął w nią uderzać głową. Uderzał, aż do momentu, w którym zasłabł.

W tym samym czasie Yoongi siedział z rodziną i cieszył się z życia zapominając o swoim niegdyś najlepszym przyjacielem.
Pamiętał ten dzień dokładnie, kiedy założył się z przyjaciółmi, że rozkocha JiMina, a później po tygodniu go pożegna i nie wróci do niego.
Min wygrał zakład, ale tym samym wyrwał połówkę serce Parka, który kochał go naprawdę i był gotowy za niego umrzeć. Jednak teraz nie przejmował się tym zbytnio, przecież dla niego to nic nie znaczyło, a rudowłosy jest po prostu naiwnym głupcem, któremu z czasem przejdzie prawda?

Love is not over ~ Yoonmin ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz