Prolog

144 17 2
                                    

Wyobraźmy sobie, że w "Zakonie Feniksa,, Harry pokonał Voldemorta. Wszyscy są bezpieczni. Śmierciorzercy zmienili swój styl życia. Lecz nie wszyscy są szczęśliwi. Na przykład taki Remus John Lupin. Nauczyciel OPCM  w szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart....

'To już już trzy dni bez niego. A ja nadal nie mogę się pozbierać. Ta głupia Tonks próbuje mi go zastąpić. Pff . Głupia dziewczyna. Wracając do tematu, Harry też się załamał, lecz ja tego nie okazywałem. Próbowałem o nim zapomnieć lecz się nie dało.... cóż pora wrócić do codzienności.'

Remus szedł przez ulicę. Ubrany w brązowy, podarty płaszcz szedł w kierunku cmentarza. Miał cienie pod oczami. Od trzech dni nie spał. I nie chodzi o pełnię. Nie, pełnia go nie obchodziła. To już drugi miesiąc bez niego. Bez Łapy. Bez Syriusza. Bez jego miłości. Lunatyk skręcił w uliczkę prowadzącą do wielkiej bramy. Gdy przez nią przeszedł zaczął liczyć alejki.
-'...piąta, szósta, siódma,... o jest.'-pomyślał.
Wiedział że Black jest pochowany w ósmej alejce. Zaczął iść w tamtym kierunku. Gdy dotarł do celu przystanął . Przez któtką chwilę stał wpatrzony w grób. Lecz znów nie mógł opanować łez. Po prostu same zaczęły spływać po jego policzkach.
-A ty ciągle tutaj?- Lupin usłyszał za sobą głos. Nie drwił on z niego. Bardziej słyszał w nim troskę.
-Nie stety Harry, ale brakuje mi go- wilkołak odwrócił się. Zobaczył Pottera.
-'Ubrany w ten sam strój co zawsze' pomyślał Lupin.
-Remusie , nie możesz ciągle rozpaczać. On nie żyje. Nie zmienimy tego.
Wybraniec martwił się o przyjaciela. Lunatyk ciągle przesiadywał przy grobie Syriusza. Harry obawiał się też o jego zdrowie- Remus zaczął kaszleć lecz nadal w pośpiechu na cmentarz nie ubierał się ciepło- choć była jesień.
-Nie rozpaczam. Po prostu tęsknię.- Lupin odpowiedział z godnie z prawdą.
Harry westchnął.
-Wiem że to był twój najlepszy przyjaciel. Ale spójrz. Tonks cię kocha. Spójrz co się dzieje wokół ciebie!
-Spróbuję. Do widzenia na lekcjach.
Harry próbował coś powiedzieć lecz jego nauczyciel pośpiesznie odszedł z cmentarza.

Mam nadzieję że się spodobało. Do zobaczenia niedługo. 😘😘😘
Mirt  Laufeydotir😘

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 06, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Na Zawsze Razem:|: WolfstarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz