Mineły wakacje. Znowu musiałam iść do szkoły. Moja fałszywa przyjaciółka odziwo się do mnie odzywała i nie była zła. Lecz wiedziałam, że udaje przyjaźń bo miała mnie często w dupie. Zamiast ze mną gadać na przetwach i spędzać razem czas ona wolała z innymi. Było co raz gorzej. Miała do naszej klasy dojść jedna dziewczyna z Francji. To była szansa, żeby znaleźć przyjaciółkę. Przed jej przyjazdem rozmawiałam z nią na Facebooku i ustaliłyśmy że będziemy siedzieć razem. Chciałam siedzieć bardziej z nową uczennicą, której prawie nie znam niż z tą idiotką fałszywą przyjaciółką. Gdy powiedziałam tej fałszywej przyjaciółce, że nie będziemy razem siedzieć tylko ja będę siedzieć z tą nową dziewczyną obraziła się. Ona mnie wykorzystywała musiałam dawać jej spisywać zadania, zawsze wszystko na mnie zwalała. Była cały czas zazdrosna. Był początek października wreszcie do naszej klasy przyjechała nowa dziewczyna. Mój wróg cały czas ją gdzieś ode mnie zabierała. Było mi żal. Lecz i tak siedziałam z tą nową dziewczyną i bardziej sie zapoznałyśmy. Po tygodniu byłyśmy przyjaciółkami. Mój wróg był zazdrosny i dał jej bransoletkę z napisem bff podzielone na dwa części serduszka złamane. Było mi smutno. Chociaż moja nowa przyjaciółka powiedziała, że jej nke lubi i że bardziej woli mnie niż mojego wroga. Do mnie i do nowej przyjaciółki także dołączyła taka jedna koleżanka. I razem zostałyśmy bff. Lecz nie trwało to długo, ponieważ mój wróg cały czas robił coś, żeby mnie i przyjaciółkę skłócić. Jak ja z przyjaciółkami rozmawiałyśmy sobie na przerwie to mój wróg przychodził i zabierał mohą przyjaciółkę pod rękę i gdzieś szły robić sobie zdjęcia. Ja i przyjaciółka wogóle nie miałyśmy żadnych zdjęć razem. Było mi smutno i żal, e nie okazywałam tego. Kolejny raz zostałam sama myślałam że kolejna fałszywa przyjaciółka. Wreszcie napisałam do mojej przyjaciółki to co ona mi robi i jak ja się czuje. Przyjaciółka najpierw nie wiedziała o co mi chodzi. Potem jej wytłumaczyłam wszystko po kolei. Ona zła napisała do mojego wroga, że przeze nią kłócimy się. Mój wróg napisał jej, że ja się z niej śmiałam, że nie będzie umiała czytać itp. To były kłamstwa mój wróg do mojej przyjaciółki specjalnke jej tak napisał, żeby moja przyjaciółka dała sobie ze mną spokój i, że nie warto się ze mną przyjaźnić. Przyjaciółka na szczęście nie uwierzyła w jej kłamstwa i teraz jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami ja, ona i jeszcze jedna dziewczyna. Choć czasem myślę, żw one się ze mną przyjaźnią z litości lub, żebym nie była smutna...
KONIEC!
To koniec mojej opowieści z mojego życia. Nikt nie zna i nie wie tego co przeszłam. Ta opowieść to tylko streszczenie mojego życia. Nie chciałam pisać dokładniej co i jak, ale moje życie jest smutne. Cały czas ktoś mnie rani i przez to trudno mi komuś zaufać. Boję się, że jak coś powiem jakiś większy sekret, że ktoś go wygada i nie będę miała życia w szkole. Miałam wiele trudnych i ciężkich sytuacji np.byłam z chłopakiem ma beke. Ja go kochałam a on tylko mnie prankował to nie było śmieszne zależało mi na nim, a on z tego beke cisnął...Mam nadzieję, że nje zanudzałam was moją historią. Dziękuję jeżeli wogóle to ktoś przeczyta. Przepraszam za błędy, które pisząc opowieść popełniłam. To pierwsza moja książka i opowieść.
Historia prawdziwa...